Prezydent Grzegorz Mackiewicz pyta ministra o zapowiedziane inwestycje na DK-71.
Chodzi o rondo na skrzyżowaniu Warszawska/Sikorskiego/Nawrockiego oraz budowę ciągu pieszo-rowerowego i zatok autobusowych wzdłuż ul. Lutomierskiej (od ul. Pasterskiej w Petrykozach-Osiedlu). Oba zadania znalazły się w krajowym Programie Likwidacji Miejsc Niebezpiecznych dla województwa łódzkiego.
O rondzie w tym miejscu mówi się od dawna, ostatnio do tematu wrócił radny powiatowy Włodzimierz Stanek. Jak wynika z badań natężenia ruchu, w ciągu godziny w różnych kierunkach przejeżdżało tamtędy nawet blisko 1,5 tys. pojazdów (i to przed wprowadzeniem w Łodzi zakazu ruchu tranzytowego dla pojazdów powyżej 12 ton).
Druga sprawa to budowa ciągu pieszo-rowerowego i zatok autobusowych wzdłuż ul. Lutomierskiej. Nie ma tam chodnika, piesi chodzą wąskim poboczem, jezdnia jest nieoświetlona i ruchliwa.
Mackiewicz pyta Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa o aktualne stanowisko w sprawie obu inwestycji – na jakim etapie jest opracowanie dokumentacji i jaki jest przewidywany termin realizacji.
Jeżeli miałby wrócić tramwaj, należałoby też pomyśleć o przebudowie przystanku i torowiska (albo wypuszczenie po linii prostej, albo po okręgu jak na R. Lotników).
W tym przypadku powierzchniowo pasuje jedynie jazda po linii prostej.
Nie wiem czy dobrze policzyłem ale wychodzi mi że jeśli w ciągu godziny 1,5 tys aut tam jedzie, to mi wychodzi około 1 auto co 2,4 sekundy! żadne skrzyżowanie w mieście nie ma takiej przepustowości!!! To po co tam rondo? Skoro tyle aut daje radę :),
Kto prowadził te analizy????? bo ja tam średnio stoję 5minut.