Pabianiccy aktywiści są zgodni – zaprezentowane punkty programowe przekroczyły najśmielsze oczekiwania.
Autokar z działaczami PiS z Pabianic i okolic dotarł dziś na konwencję PiS w warszawskiej hali Expo. Uczestniczyli w niej m.in. widoczni na zdjęciu głównym senator Maciej Łuczak i radny sejmiku wojewódzkiego Krzysztof Ciebiada, który lada moment będzie miał szansę zasiąść w poselskiej ławie (CZYTAJ TUTAJ).
– Byliśmy zaskoczeni aż tak szeroką gamą obietnic. Już od lipca będzie 500 plus na każde dziecko, a trzynastka dla emerytów ma być zapłacona z góry za ten rok w maju. Zapowiedziano przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych w mniejszych miastach w Polsce, nie będzie podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia – cieszy się były radny miejski (przewodził klubowi PiS) Tadeusz Feliksiński.
Wiadomo, że nowy program rządowy to ogromne, wielomiliardowe kwoty dla budżetu. Premier Mateusz Morawiecki rozwiał te wątpliwości: “Mogą mówić nam »skąd weźmiecie na to pieniądze, jak na to zarobicie?« Źródła finansowania znajdziemy poprzez dalszą walkę o jak najlepszy system podatkowy, ale również rozwój gospodarczy, poprzez zmniejszenie biurokracji, zmniejszenie kosztów administracji”.
PiS promował dziś trzy filary: rodzinę, rozwój i wiarygodność. W czerwcu lub lipcu partia ma przedstawić kolejne punkty programowe.
– Jeśli opozycja zacznie wmawiać, że to gruszki na wierzbie, nikt myślący w to nie uwierzy. Przedtem działacze Platformy też przekonywali, że program 500 plus od drugiego dziecka jest absolutnie nierealny, ale PiS szybko udowodnił, że jednak da się – mówił premier.
Rząd zaprezentował swoje dotychczasowe sukcesy, m.in. programy prorodzinne, regularne zwiększanie płacy minimalnej. Pabianiccy działacze są przekonani, że wzbogacony dziś repertuar rządowych planów pomoże wygrać wybory do Europarlamentu, a potem do Sejmu i Senatu.
Na nowocześnie zorganizowanej konwencji nie zabrakło odniesień do PRL. Minister Infrastruktury i Rozwoju Jerzy Kwieciński dwukrotnie zapytał publiczność znanym gierkowskim zawołaniem: Pomożecie?
(Fot. Facebook/P. Adamczyk/G.Schreiber)
Koszt tej “kiełbasy wyborczej” to prawie 30 miliardów zł, a przecież niedawno tzw. rząd twierdził, że w budżecie nie ma 1,6 mld(!)
na pomoc dla niepełnosprawnych najbardziej pokrzywdzonych przez los. Oj, szyte to bardzo grubymi nićmi!
Tak i co jeszcze. Patologia nie chce iść do pracy bo żyje z 500 +. Lepiej im się to opłaca. Super kraj.
Złodzieje
A prezio mówił na tym parteitagu “na pierwsze dziecko”.
To nie to samo, co na “każde”.
Już oni potrafią kombinować, mamiąc suwerena….
PiS wie, że jak nie wygra to zostanie rozliczony za nadużycia i zadlużenie Polski. Dlatego obiecają ludziom wszystko. Inna sprawa że polowy nie dotrzymają albo i więcej. Emerytow oszukali 4 razy oszukają i piąty raz. To się skończy jak w Rumuniii w 89.
PiS-owi marzy się Polska Mocarstwowa. A ja rzucam hasło! Polska mocarstwem od Bieguna Północnego do Bieguna Południowego!