Tędy najlepiej nie jeździć rowerem. I nie spacerować.
W połowie kwietnia „Rowerowe Pabianice” interweniowały w sprawie ulicy Lipowej (odcinek między ul. Grobelną i Zamkową), po której nie mogą poruszać się rowery. Wnioskowano o dopuszczenie ruchu dwukołowców w tym miejscu.
24 czerwca społeczność „Rowerowe Pabianice” opublikowała odpowiedź, jaka przyszła ze Starostwa Powiatowego. Komisja ds. Organizacji i Zarządzania Ruchem na drogach powiatowych i gminnych zaopiniowała negatywnie wniosek aktywistów. Chodzi o… granitową kostkę, która według urzędników stanowi niebezpieczeństwo dla rowerzystów i pieszych.
„Od wielu lat podobna nawierzchnia występuje również na ul. Zamkowej na odcinku od ul. Zielonej do Wyszyńskiego i tutaj nie stanowi to niebezpieczeństwa. Szkoda, że z jednej strony jesteśmy zapewniani o działaniach, dzięki którym miasto ma być przyjazne rowerzystom, a z drugiej robione jest wszystko, by tak się nie stało” – tak wnioskodawcy skomentowali odpowiedź starostwa.
Na koniec pisma rowerzyści zostali odesłani do ratusza: „Ostateczną decyzję w kwestii oznakowania podejmuje zarządca drogi. Z uwagi na fakt, iż właścicielem ul. Lipowej jest miasto Pabianice, w imieniu którego występuje Zarząd Dróg Miejskich, wszelkie sprawy związane ze zmianami w organizacji ruchu należy uzgadniać z zarządcą drogi” – czytamy.
znow miasto “dziobie” ?! bez jaj przeciez ulica nie jest JEGO…!!