W piątek (15 lipca) do Pabianic przybyła eksprezydencka para. Na spotkaniu zorganizowanym przez lokalne struktury Komitetu Obrony Demokracji Jolanta Kwaśniewska poruszyła także wątek odzieżowo-obuwniczy.
“Jak zachęcać młodych do partycypacji w polityce?” z ust młodej kobiety padło pytanie. Była pierwsza dama odpowiedziała:
-Chcielibyśmy na was liczyć, kochani. Bez waszego udziału w polityce będziemy mieli takich młodych wilczków, którzy garną się do polityki w PiS-ie. Tam, gdzie wielkie pieniądze, tam są młodzi ludzie, świetnie ubrani, fantastycznie wyglądający, Dawniej byśmy nie przypuszczali… Patrzę, Boże…, skąd skąd ten człowiek?… Świetnie wygląda, dobrze ubrany, dobrze ostrzyżony, ma wypastowane buty. A to jest człowiek PiS-u…
Jolanta Kwaśniewska spostrzegła, że schludny, elegancki wygląd kryje nieciekawe wnętrze: – I jest brak etyki tam. Tam jest kasa, misiu, kasa… – pociągnęła myśl.
Kwestię obuwniczą rozwinął Aleksander Kwaśniewski, zauważając, że nie wszyscy w partii rządzącej dbają o buty.
-W sprawie butów to ten młody człowiek nie mógłby doradzić czegoś prezesowi? – zapytał małżonkę. – Pewnie by mógł – odparła.
Nagranie ze spotkania z byłą parą prezydencka po tekstem TUTAJ
Cenzor z czasów PRL pyta Aleksandra Kwaśniewskiego o demokrację, a ten kluczy.
W linku TUTAJ o zagwozdce Zbigniewa Mencwala.