W Pabianicach działa Apostolstwo Dobrej Śmierci. Jego członkowie modlą się o chrześcijańskie umieranie dla wszystkich. Modlitwą otaczają też poczęte dzieci.
W parafii Miłosierdzia Bożego w Pabianicach grupa składająca się z ok. 20 osób systematycznie modli się o dobrą śmierć dla każdego – bez wyjątku. Jak czytamy na stronie internetowej parafii: “Dla wierzących – wytrwanie w łasce uświęcającej, dla obojętnych w wierze i grzeszników – łaskę nawrócenia”.
Apostołami dobrej śmierci są w naszym mieście kobiety i mężczyźni w średnim i starszym wieku. Opiekunem duchowym jest ksiądz Grzegorz. Raz w miesiącu odprawiana jest msza w intencji stowarzyszenia. Przed pandemią spotykali się, obecnie każdy modli się tyko indywidualnie.
Dewizą jest: “Dobrze żyć – to wiele, dobrze umrzeć – to wszystko!”
Co to znaczy dobrze umrzeć? Dla chrześcijanina w godzinie śmierci być pojednanym z Bogiem.
Członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci starają się m.in.: “Znosić cierpliwie trudności życia w duchu pokuty, rozważać często rzeczy ostateczne człowieka, dziękować za wszystko Panu Bogu, codziennie wieczorem robić rachunek sumienia, modlić się o nawrócenie grzeszników, nieść pociechę samotnym, chorym i opuszczonym, świecić dla wszystkich dobrym przykładem, polecać Bogu i Matce Najświętszej: Kościół Święty i Ojca Świętego, Ojczyznę i Kościół, w Polsce, duszpasterzy i misjonarzy,Rodziny, młodzież i dzieci, ludzi nieszczęśliwych, alkoholików i narkomanów, krucjatę w obronie poczętych dzieci. Wszystkie zadania TUTAJ.
Jak czytamy na stronie krucjata.org celem modlitewnego przedsięwzięcia jest “obudzenie sumienia naszego Narodu i uwrażliwienie każdego Polaka na wielką, nienaruszalną wartość życia i godność każdego człowieka od chwili poczęcia”.
W czasie pandemii pabianickie apostolstwo modli się także w intencji osób, którzy z dala od bliskich, odizolowani umierają w szpitalach po zakażeniu koronawirusem.