„Ta pułapka to terroryzm” – uważa Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
W minioną niedzielę napisaliśmy o naklejce z symbolem falangi, pod którą znajdowały się dwie żyletki. Wlepkę znaleziono na witrynie sklepowej w centrum miasta.
Od sprawy odciął się pabianicki Obóz Narodowo-Radykalny: – Jesteśmy w szoku, że ktoś mógł coś takiego zrobić. „Obóz” nie ma z tym nic wspólnego. To prowokacja – powiedział na naszych łamach Marcin Mika, koordynator lokalnego ONR.
Tego samego dnia kilkoro działaczy zrobiło „obchód” centrum miasta i osiedla Piaski. W sumie namierzono jeszcze 6 takich wlepek, ale pod żadną nie było żyletek.
Tematem niebezpiecznych naklejek zainteresował się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
„To nie pierwszy raz, gdy neofaszyści zastawiają pułapki, by pokaleczyć przypadkowe osoby. Prawnie takie działanie nosi nazwę terroryzm. Sprawę zgłaszamy policji” – napisali na swoim profilu FB.