Nie wiadomo, ilu uchodźców trafiło do Pabianic. Przed nami mnóstwo wyzwań

Na tę chwilę ponad 200 osób z terenu naszego powiatu zgłosiło chęć zakwaterowania uchodźców. Nie wiadomo, ilu Ukraińców, którzy uciekli przed wojną, znajduje się na terenie Pabianic czy całego powiatu.

Paweł Glapa, kierownik Powiatowego Centrum Zarzadzania Kryzysowego, osobiście odbiera telefony od mieszkańców zainteresowanych przyjęciem pod swój dach uchodźców. Zgłoszonych lokali jest już ponad 200. Mieszkańcy dzwonią nawet późno wieczorem czy z samego rana.

– Zgłaszają całe mieszkania, a nawet domy. Nie rozdysponowaliśmy jeszcze żadnego lokalu z systematycznie rosnącej bazy – mówi kierownik PCZK Paweł Glapa.

Powiat przygotował także pokoje dla 16 osób w domu dziecka w Porszewicach. Dla uchodźców miasto zarezerwowało hotel “Włókniarz”, do dyspozycji są też inne hotele i sale gimnastyczne. Pomoc w zakresie noclegów zaoferowała Fundacja Centrum Rampa.

Uchodźcy napływają, ale wymykają się statystykom, ponieważ pomoc organizują na własną rękę osoby prywatne, w tym sami mieszkający na naszym terenie Ukraińcy. Na zdjęciu ośrodek dla uchodźców w Hrubieszowie, skąd kilka dni temu grupa Ukraińców trafiła do prywatnych mieszkań na terenie naszego powiatu.

W związku z wojną na Ukrainie Poradnia Psychologiczno – Pedagogiczna w Pabianicach i Konstantynowie Łódzkim oferuje pomoc i wsparcie psychologiczno – pedagogiczne dla dzieci, młodzieży, ich rodziców i rodzin z Ukrainy. Wszyscy będą przyjmowani poza kolejnością. Więcej TUTAJ

Do nowych wyzwania przygotowuje się powiatowy Urząd Pracy w Pabianicach, pomoc społeczna czy szkoły. Potrzebni są tłumacze, a kadra pedagogiczna będzie musiała sprostać pracy z cudzoziemcami na dużo większą skalę.

(Fot. Michał Pietrzak)