Pabianiczanie zidentyfikowali głosy naszych VIP-ów. Bracia Haburowie po wpadce na seminarium w Senacie zyskali miano pabianickich pogodynek.
W piątek (23.04) w Senacie odbyło się seminarium Parlamentarnego Zespołu ds. Zbiorowego Transportu Publicznego oraz Inwestycji Kolejowych i senackiej Komisji Infrastruktury. Jeden ze zdalnych uczestników zapomniał jest nagrywany i przeprowadził rozmowę na temat „deszczyku”. Spotkania transmitowano na Facebooku Senatu.
Jak się rozpisują media, w połowie spotkania (ok. 2:04) jeden z uczestników, który łączył się z resztą zespołu zdalnie, nie zauważył, że jest nagrywany, a odbywał prywatną rozmowę. W zamieszczonym na Facebooku filmie rozbrzmiewa dzwonek jego telefonu, po czym słyszymy:
– No i co? Deszczyk pada – pojawia się pytanie. – No, nie widzę – odpowiada uczestnik. – Nie widzisz deszczyku? – dziwi się mężczyzna. – Ojoj, no i ch** – mówi. Prowadzący spotkanie prosi o wyłączenie głosu, ale od razu nie odnosi skutku. Na sali obrad słychać śmiechy.
W spotkaniu zdalnie mogli uczestniczyć samorządowcy i szefowie komunikacyjnych spółek. Pabianiczanie spostrzegli, że do prezesa MZK Jarosława Habury zadzwonił jego brat Krzysztof Habura, pabianicki starosta, by dowiedzieć, czy widzi “deszczyk”.
Całość niżej (opisywany fragment ok. 2:04)
TUTAJ fragment nagrania