Studzienki nie przyjmują wody. Kilka ulic nieprzejezdnych.
Gwałtowny deszcz zerwał się nad Pabianicami przed godziną 15. W połączeniu z silnym wiatrem, ściana żywiołu natychmiast zalała ulice. Przy pływalni i hali tenisowej niektórzy kierowcy jeżdżą chodnikiem, a w Piotra Skargi skręcają tylko odważni (na zdjęciu głównym).
Woda wdziera się do piwnic domów i bloków (m.in. ul. Trębacka, ul. Bardowskiego), zalane są także komórki przy Żelaznej (w prawym dolnym rogu). Straż pożarna ma pełne ręce roboty, jednak deszcz nie ustępuje i nawet nie ma gdzie wypompowywać deszczówki.
(Fot. BM, MZ)
Wypompować deszczówkę jest gdzie. Przynajmniej z ulicy Grota-Roweckiego. Dobrzynk a jest odległa 100 metrów od pierwszej kałuży. Wąż i motopompa załatwiłyby sprawę.
W Szwecji nasi strażacy rozwijają 7 kilometrów węży,by mieć wodę.
Bulwersujący jest też fakt braku informacji o niemozliwosci przejazdu przez zalane ulice. Kierowcy nie wiedząc o tym, zawracają ( często po trawniku).
Służby nie działają,kierowcy klną, zapowiedź następnych opadów. Jak żyć dalej drodzy Włodarze Miasta ???
Straż pożarna nie nadąża pompować wody, a policja nie zapewnia policjantów do kierowania ruchem ulicznym. Za obie te mundurowe służby odpowiada rządząca partia, czyli PiS.
Głupszego wpisu jak twój dawno nie widziałem. Komuna jednak zrobiła ogromne spustoszenie w umysłach.
PiS posłał strażaków do Szwecji i brakuje tych strażaków w Pabianicach.
Jeszcze głupiej a .myślałem, że się nie da.
Coco jumbo, to jeszcze dopisz to oberwanie chmury na koszt nas komuchów.niby na złość PiS-wi sprowadziliśmy deszcz na Pabianice, i dopisz “precz z komuną!”..
“Precz z komuną” – cały czas aktualne.
Coco jumbo 30 lat dekomunizacji, a komuchów więcej i więcej każdego dnia. To co z tym oberwaniem chmury? Też sprawka KomPartii? Żeby PiS móc o nieudolność oskarżyć?
30 lat dekomunizacji??? To w 1989 r. komuna upadła? Chyba na cztery łapy…