Nie chodzi tylko o to, by oddychać czystym powietrzem. “Dopóki nie wymienimy starych pieców węglowych w polskich domach będziemy wspierać gospodarkę rosyjską” – przekonują aktywiści z grupy Alarm Smogowy Pabianice. Po drugiej stronie – drożejący gaz i pożytek z kopciuchów w czasie kryzysu.
“Dnia 02.03. prognozowana jest zła jakość powietrza w zakresie pyłu zawieszonego. Zrezygnuj z aktywności na zewnątrz” to treść najnowszego alertu Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Ale jak to? Przecież od niedawna wdychamy mniej zanieczyszczeń -zaczęli zastanawiać się pabianiczanie, do których dotarła informacja o oddanej niedawno w pełnym zakresie do użytku instalacji. Jej zadaniem jest redukcja zanieczyszczeń trafiających do atmosfery.
Pamiętajmy, że najbardziej szkodliwa jest tzw. niska emisja, a rząd w ramach programu Czyste Powietrza, zachęca do pozbywania się kopciuchów. W ratuszu od niedawna działa punkt konsultacyjno-informacyjny tego przedsięwzięcia.
– Do 28 lutego z konsultacji osobistych lub telefonicznych w sprawie dotacji skorzystało ponad 350 osób. Złożono 39 wniosków o dofinansowanie i 13 wniosków o wypłatę środków. Ok. 45 osób jest w trakcie kompletowania dokumentacji – mówi Aneta Klimek, rzecznik prezydenta Pabianic,
Przed kościołem na Zatorzu zainstalowano urządzenie mierzące zanieczyszczenie powietrza z wezwaniem do wymiany starych pieców kopciuchów i zaprzestania palenia materiałami zatruwającymi atmosferę.
Wczoraj w nocy strażnicy miejscy przeprowadzili nocne loty dronem w okolicach Zatorza. Urządzenie potwierdziło znaczne przekroczenie jednej z wartości odpowiadającej za tworzenie się smogu w Pabianicach tj. PM 10. Dodatkowo powietrze nad Zatorzem zostało przebadane pod kątem spalania odpadów w paleniskach tj. plastików, lakierowanego drewna, szmat itp. W tym przypadku nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości.
Jak poinformowała Straż Miejska, zwiększone parametry smogowe są najczęściej przyczyną ogrzewania gospodarstw domowych starymi kotłami.
Oto jest pytanie!
Po wybuchu konfliktu na linii Rosja – Ukraina pojawił się dodatkowy argument, przemawiający za rezygnacją z kopciuchów. Pod datą 27 lutego na Alarm Smogowy Pabianice można przeczytać: ” W piecach bezklasowych spalamy węgiel o większych bryłach, który jest głównie importowany z ROSJI. Dopóki nie wymienimy starych pieców węglowych w polskich domach będziemy wspierać gospodarkę rosyjską”.
Nie wszyscy pabianiczanie są jednak przekonani do wymiany właśnie teraz, w obliczu eskalacji napięcia, niepewności jutra i już dającego o sobie znać wzrostu cen gazu.
– Nosiliśmy się z zamiarem wymiany kopciucha, ale ostatecznie zrezygnowaliśmy, bo “w pakiecie” jest odcięcie starego pieca. Lepiej palić, węglem, drewnem niż płacić dużo więcej za gaz. Sytuacja nie jest stabilna. W razie kryzysu, braków w dostawie gazu, kopciuch okaże się wybawieniem – mówi pabianiczanin.
Mieszkańcy bloków zaczynają zazdrościć pabianiczanom z domków jednorodzinnych, którzy mają tradycyjne piece.
-Kiedy my w blokach, będziemy umierać z zimna, ci szczęśliwcy napalą w swych normalnych piecach czymkolwiek – usłyszeliśmy.