Kto przed wyborami uwierzył, że Grzegorz Mackiewicz będzie przeznaczał połowę pensji na cele społeczne, ten trąba. Sprawa sprytnego wyprowadzenia w pole mieszkańców wyszła na jaw podczas zorganizowanej dziś w ratuszu konferencji prasowej.
O to, czy prezydent wywiązuje się z przedwyborczej deklaracji o przeznaczaniu połowy miesięcznych poborów na szczytne cele, zapytał miesięcznik “PabiaNICE”.
Pabianiczanie zapamiętali, że podczas debaty prezydenckiej 5 listopada 2014 roku zadeklarował oddawanie na cele społeczne połowy pensji.
Dziś Mackiewicz przekonuje, iż obiecał połowę, ale… jednej, a nie każdej pensji.
Dlaczego prezydent mógł użyć fortelu? Ponieważ prowadzący debatę posłużył się ogólnym, choć jasnym interpretacyjnie sformułowaniem. Powiedział: – A teraz ostatnie pytanie (padło też podczas kampanii prezydenckiej cztery lata temu) moje ulubione: “Połowa pensji prezydenta miasta na cele społeczne”. Kandydat Mackiewicz podniósł wtedy do góry zieloną kartkę, co oznaczało “TAK”.
Prezydent od stycznia do grudnia 2015 roku przekazał 8. 750 zł (niecałe 730 zł miesięcznie)
Dlaczego prezydent mógł użyć fortelu? Ponieważ prowadzący debatę posłużył się ogólnym, choć jasnym interpretacyjnie sformułowaniem. Powiedział: – A teraz ostatnie pytanie (padło też podczas kampanii prezydenckiej cztery lata temu) moje ulubione: “Połowa pensji prezydenta miasta na cele społeczne”. Kandydat Mackiewicz podniósł wtedy do góry zieloną kartkę, co oznaczało “TAK”.
Prezydent od stycznia do grudnia 2015 roku przekazał 8. 750 zł (niecałe 730 zł miesięcznie)
8.750 zł w skali roku to z kolei więcej niż połowa jego jednorazowego miesięcznego uposażenia (1/2 na rękę wynosi 4.038zł).
Mackiewicz nie chciał zdradzić, jakie konkretnie podmioty wspiera, argumentując, że mogłyby się pojawić porównania i pretensje.