Policjanci z komisariatu w Osjakowie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wieluniu wyjaśniają okoliczności śmierci 66-letniego mieszkańca powiatu pabianickiego, który utonął podczas kąpieli w rzece Warcie. Policja apeluje o ostrożność nad wodą.
Wczoraj (20 lipca) około godz.20.30 dyżurny wieluńskiej komendy został powiadomiony, że w miejscowości Konopnica mężczyzna wszedł do wody i zniknął pod jej taflą. Skierowani na miejsce mundurowi ustalili, że 66-letni mieszkaniec powiatu pabianickiego przebywał wraz z żoną w miejscowości Konopnica na swojej działce rekreacyjnej. Wczoraj około godziny 20:00 oboje poszli na spacer nad rzekę Wartę. W pewnym momencie mężczyzna postanowił, że się wykąpie w rzece. Wszedł do wody i odpłynął od brzegu. Kobieta w tym czasie poszła na chwilę do domu, który był nieopodal. Po powrocie nie mogła znaleźć męża i zaniepokojona wezwała służby ratownicze. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy z wykorzystaniem łodzi rozpoczęli poszukiwania 66-latka. Mężczyzna został szybko odnaleziony i wyciągnięty z wody przez strażaków. Natychmiast podjęto reanimację. Niestety, wezwany na miejsce lekarz stwierdził zgon 66-latka.
-Okoliczności tego tragicznego zdarzenia będą wyjaśniane w prowadzonym przez prokuraturę śledztwie – informuje st.asp. Katarzyna Grela z wieluńskiej KPP.
Policjanci cały czas apelują o rozwagę podczas wypoczynku nad wodą i przypominają o zasadach bezpiecznej kąpieli:
– Należy kąpać się wyłącznie w miejscach strzeżonych tam, gdzie nad naszym bezpieczeństwem czuwają ratownicy.
– Przestrzegajmy regulaminu kąpieliska, na którym przebywamy.
– Stosujmy się do uwag i zaleceń ratowników. Nie bagatelizujmy wydanych przez nich ostrzeżeń.
– Dzieci powinny bawić się w wodzie tylko pod opieką dorosłych.
– Pod żadnym pozorem nie wchodźmy do wody po spożyciu alkoholu. Do najczęstszych przyczyn utonięć należy bowiem właśnie alkohol, brawura i przecenianie własnych umiejętności.
– Nie wchodźmy do wody, gdy jesteśmy przegrzani (np. po opalaniu) ani tuż po posiłku
– Nie pływamy w miejscach, gdzie jest dużo wodorostów lub gdzie występują zawirowania wody lub zimne prądy
– Nie skaczemy do wody w miejscach nieznanych. Może to się skończyć poważnym urazem, kalectwem, a nawet śmiercią
– Absolutnie zabronione są w takich miejscach skoki “na główkę”, dno naturalnego zbiornika może się zmienić w ciągu kilku dni
– Zwracajmy uwagę na to, co dzieje się wokół nas. Właściwa reakcja może uratować komuś życie. Jeśli zauważymy niebezpieczną sytuację nad wodą, natychmiast dzwońmy na numer alarmowy 112. Nie próbujmy sami podejmować akcji poszukiwawczej, której powodzenie mogą zapewnić wyłącznie wyszkolone służby.
(Źródło: wielun.policja.gov.pl; fot. ilustracyjna)