KRUCHTA

W Pabianicach można przypiąć rower do krzyża

Krzyż to dla chrześcijan święty znak odkupienia przez męczeńską śmierć. Przy kościele Najświętszej Maryi Panny Różańcowej w Pabianicach został wykorzystany do tego, by ułatwić parkowanie rowerzystom. Przez wycięty w metalu krzyż  mogą przełożyć kłódkę.

Czy motyw krzyża na jakby nie było dość przyziemnej konstrukcji to aby nie desakralizacja krzyża i sakralizacja roweru? Z kuluarowej sondy, jaką przeprowadziliśmy wynika, że zdania na ten temat są rozmaite. Każda jednak osoba prosiła o przesłanie zdjęcia, bo nie dowierzała.

Oto pozyskane głosy:

  • Stojak z motywem krzyża? Naprawdę? To jakiś skrót myślowy? Dla mnie to niestosowne. Inwencja księdza proboszcza poszła za daleko.
  • A czemu mają być z motywem krzyża łacińskiego? I takie gdzieś naprawdę stoją? Dziwnie to wygląda.
  • Pewnie był zamysł, żeby stojak wpisał się w otoczenie, ale szacunku dla symboliki krzyża w tym za grosz. Jeszcze tylko tacę na “co łaska” tam zamontować.
  • Stojak na rowery to nie element liturgii
  • Dla mnie to motyw do konfesjonału, na ławkę kościelną, ale nie na stojak dla rowerów. Czy niewierzący może zaparkować?
  • Jestem parafianką, ale stojaków z krzyżem nie kojarzę. Myślę, że to przesada.
  • Coś tu zgrzyta. Dziwię się, że księża nie widzą w tym nic złego…
  • To jest niesmaczne.
  • Nie spotkałem się jeszcze z czymś takim. Może chodzi o uświęcenie rowerzystów?
  • Nie oburza mnie to, ale jest kiczowate. Symbol zdecydowanie nie przystaje do funkcji rzeczy, którą ozdabia.

Jedna z rozmówczyń zasięgnęła opinii znajomego księdza – doktora prawa kanonicznego i podesłała screen z odpowiedzią. Po obejrzeniu zdjęcia odpisał jej: ” Szczerze? Zabrakło logicznego myślenia. Ja bym podciągnął to pod lekką profanację”.

Postanowiliśmy zadzwonić do parafii. Telefon odebrał ksiądz proboszcz Józef Kapias. Był zdziwiony.

Naprawdę? Muszę się przyjrzeć. Ja tego nie kazałem montować. To już było i zapewne jest  pomysłem wykonawcy. Nikt nie chciał ani bezcześcić, ani znowu nabożeństwa odprawiać przy tym – zaznacza duchowny i zapowiada. – Zaraz idę to zobaczyć.