Od 6 lutego nastąpi zmiana ceny ciepła pochodzącego z miejskiego systemu ciepłowniczego – poinformował Zakład Energetyki Cieplnej. Prezes tej miejskiej spółki podkreśla: “wzrost spowodowany jest czynnikami niezależnymi od nas”.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki decyzją z 19 stycznia zatwierdził nową taryfę. Średni wzrost opłat dla odbiorców wynosi 19,52%.
– Jest on spowodowany czynnikami niezależnymi od nas, a głównie wzrostem cen uprawnień do emisji CO₂ [o 50%], wzrostem cen miału węglowego [o 17%], średnim wzrostem kosztów zakupu energii elektrycznej [o 30%] – mówi prezes ZEC Krzysztof Mondzielewski. I dodaje: – Spółka – mimo podejmowanych działań zmierzających do optymalizacji kosztów – nie była w stanie przejąć wszystkich dodatkowych kosztów związanych z funkcjonowaniem infrastruktury ciepłowniczej i produkcją oraz dystrybucją ciepła do odbiorców.
Przypomnijmy, ostatnio ZEC podniósł cenę ciepła w lipcu ub. roku, też tłumacząc, że z przyczyn niezależnych spółki. Jakich? Przeczytaj TUTAJ
Szerzej o tym, czy jesteśmy skazani na nieustanne wzrosty cen, przyczynach i szansach na wyjście ze spirali podwyżek rozmawialiśmy kilka miesięcy temu z prezesem ZEC. Wywiad niżej.