“Zatruwał nie tylko siebie, ale i dzieci w szkole!!!” na swoim FB napisali funkcjonariusze SM.
Dziś, ok. godz.10.15, dyżurny Straży Miejskiej odebrał zgłoszenie telefoniczne od nauczycielki pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 15. Kobieta zawiadomiła dyżurnego, że po uchyleniu okien dało się odczuć w klasie gryzący i drażniący drogi oddechowe dym. Funkcjonariusze Straży Miejskiej bardzo szybko odnaleźli źródło zanieczyszczenia. Mężczyzna z ul. Narutowicza wypalał w piecu odpady, np. przewody elektryczne czy płyty lakierowane. “Truciciel” został ukarany mandatem karnym kredytowanym w wysokości 500 zł. To najwyższa kwota przewidziana w taryfikatorze.