Wojewoda pogania dekomunizację

Wojewoda Łódzki Zbigniew Rau wystosował list do samorządów. Przypomina w nim o konieczności zmiany nazw ulic.

Zgodnie z ustawą dekomunizacyjną, władze samorządowe mają czas do 2 września na zmianę nazw m.in. ulic i placów. Jeśli radni nie podejmą uchwał, nowych patronów nada wojewoda.

– W Pabianicach do dekomunizacji są dwie ulice: Salomona Jaszuńskiego i Stanisława Kunickiego, taką informację mamy z Instytutu Pamięci Narodowej – usłyszeliśmy dziś od Michała Bogusiaka z biura prasowego wojewody.

To zaskakująca informacja, bo – jak napisaliśmy 13 lipca – IPN poinformował prezydenta Grzegorza Mackiewicza, że zmianie na mocy ustawy podlega w Pabianicach wyłącznie ul. Jaszuńskiego, który był zadeklarowanym komunistą; a działaczy ruchu robotniczego z XIX wieku, do których należy Kunicki: „należy traktować w zgodzie z faktami historycznymi, bez ulegania stereotypom ukształtowanym przez wieloletni nacisk propagandy z okresu PRL”. IPN dodał, że opinia odnośnie nazwy Stanisława Staszewskiego, współpracownika służb PRL, jest w trakcie opracowywania (co trwa nadal).

Przypomnijmy, że we wrześniu wejdzie w życie nowelizacja ustawy, nakazująca usunięcie w ciągu roku z przestrzeni publicznej pomników propagujących ustrój totalitarny. Prezydent Pabianic dostosuje się do tej ustawy, choć nie wiadomo jeszcze w jaki sposób (przetransportowanie pomnika ze Starego Rynku czy rozbiórka).

TUTAJ nasi czytelnicy podpowiadają prezydentowi możliwe rozwiązania. Miasto pokrywa koszta realizacji ustawy dekomunizacyjnej, ale potem zwraca je Skarb Państwa za pośrednictwem wojewody.