FAKTY

Skandal w pabianickiej policji. Mundurowi mieli polecenie usługiwać biznesmenowi

Przedsiębiorca otoczony wyjątkową opieką i troską wicekomendanta?

O „serdecznej przyjaźni” pomiędzy jednym z zastępców komendanta KPP w Pabianicach a biznesmenem z gminy Lutomiersk pisze „Gazeta Wyborcza”. Na czym polegała?

Policjanci mieli być instruowani, by nie kontrolować pojazdów firmy należącej do tego przedsiębiorcy. Mało tego – pod koniec lipca br. „jeden z funkcjonariuszy w dniu wolnym od pracy pojawił się w budynku komendy, z policyjnego parkingu zabrał radiowóz i poza rejonem podległym KPP w Pabianicach konwojował nim transport firmy z gminy Lutomiersk (…) to złamanie regulacji dotyczących takich transportów oraz przepisów resortowych” – czytamy w tekście. To przelało czarę goryczy i zerwało zmowę milczenia.

Mundurowi, do których udało się dotrzeć, twierdzą, że konflikt z przełożonym trwa od kilku lat. Odważniejsi próbowali rozmawiać z szefem. – Problem w tym, że on nie zleca tych czynności bezpośrednio nam, tylko kierownikowi jednego z wydziałów. I policjanci te zadania wykonują, bo szanują kierownika, a poza tym się boją – powiedział „Gazecie Wyborczej” jeden z policjantów.

O sprawie funkcjonariusze powiadomili Komendę Główną Policji, Biuro Spraw Wewnętrznych Policji oraz nadinsp. Andrzeja Łapińskiego, komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi, który polecił wszczęcie czynności wyjaśniających. Badane będą wątki przekroczenia uprawnień, a być może i korupcji.


Jeden komentarz do “Skandal w pabianickiej policji. Mundurowi mieli polecenie usługiwać biznesmenowi

  1. Zakładam, ze sprawiedliwości stanie się zadość i wreszcie wyjdzie ten jego SZARY kolor. Ja jak wielu innych byliśmy niewygodnie gdyż widzieliśmy tak jak on to mówił tylko “czarny i biały kolor a jest jeszcze szary”. Ponadto jest to człowiek, który nie posiada podstawowych zasad kultury w stosunku do podwładnych a Honor to dla niego jedynie słowo na szabli. Dużo można byłoby opowiadać o tym kimś ale nie wart on jest jednej litery tekstu. Winien siedzieć!!!

Comments are closed.