Z miłości do zwierząt
Poświęcają swój prywatny czas, by zająć się niechcianymi, porzuconymi zwierzętami. Nie otrzymują wynagrodzenia – robią to z potrzeby serca. Ilość adopcji wzrasta, ale bez ciężkiej pracy wolontariuszy nie byłoby to możliwe. Maria Chwalińska: Praca w schronisku nie jest lekkim zajęciem. Co skłoniło Panią do podjęcia wolontariatu? Magdalena Piechowska: – Chęć pomagania. Każdy z wolontariuszy swoją […]