Koszt “transformacji karetkowej” to dla szpitala ok. 3 miliony złotych.
Od północy 1 kwietnia przestają kursować karetki duńskiej firmy Falck. Usługi ratownicze przejmuje Pabianickie Centrum Medyczne. Eliminacja prywatnych ambulansów to skutek znowelizowanej ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. O kontrakt z NFZ mogły ubiegać się tylko samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej, podmioty z 51-procentowym udziałem Skarbu Państwa lub jednostek samorządowych. Poinformowaliśmy o tym TUTAJ.
4 nowe ambulanse dotarły do nas w piątek z Mysłowic. Tamtejsza firma przerobiła na karetki Renaulty. Auta są na gdańskich rejestracjach, bo tam mieści się spółka leasingowa.
Wczoraj w samochodach montowane było specjalistyczne wyposażenie. Koszt całego przedsięwzięcia to dla PCM ok. 3 miliony zł. Za usługi ratunkowe zapłaci NFZ.
Trzy karetki z literą P są dysponowane do wypadków, urazów i zachorowań, gdzie nie jest wymagane zadysponowanie załogi S. Mogą zostać skierowane do zgłoszenia w przypadku braku karetki S. Składa się z 3 osób – pielęgniarek lub ratowników medycznych oraz kierowcy. Jeden samochód będzie na stałe w Konstantynowie Łódzkim.
Jeden wóz oznaczony jest literą S. To ambulans reanimacyjny, używany w stanach zagrożenia życia. W obsadzie karetki musi być lekarz o określonej specjalności, ratownik medyczny lub pielęgniarka oraz kierowca.
Wszystkie mają logotypy PCM oraz hasło: Twoje zdrowie naszym celem.
Mieszkańcy Pabianic aby wezwać ambulans, tak jak dotąd będą dzwonili pod numer 999 lub 112. Pomocy udzielą im lekarze i ratownicy zatrudnieni przez Pabianickie Centrum Medyczne.
Pamiętajmy, że SOR jest remontowany. Bazę wyjazdową zespołów ratowniczych zorganizowano od strony ul. Jana Pawła II. TUTAJ przydatne informacje, gdzie po pomoc w tymczasowych warunkach.