Kandydaci nie zmierzą się na boisku.
Kilka dni temu panowie z Koalicji dla Pabianic Grzegorza Mackiewicza zaprosili panów z komitetu Prawa i Sprawiedliwości na sportowy pojedynek (CZYTAJ TUTAJ).
Zaproponowano mecz piłki nożnej na Orliku w 7-osobowych zespołach składających się z kandydatów do rady miejskiej i powiatu. Miała to być rywalizacja w duchu fair play w kontrze do coraz ostrzejszej kampanii wyborczej.
– Wystosowaliśmy oficjalne zaproszenie, jednak odpowiedź była odmowna. Usłyszałem, że rywale mieliby kłopot ze skompletowaniem drużyny – mówi Łukasz Stencel.
Na górnym zdjęciu widzimy sympatycznych, młodych ludzi a na dole starych buraków przebranych za flagę Polski.
pisowcy w duchu fair play ? To była by prawdziwa sensacja!
“Sympatyczni” młodzi ludzie to zbieranina lewaków, KOD, KC PO i PO Bis, która wstydząc się swoich szyldów kolejny raz próbuje wykołować pabianiczan. Nie, nie tym razem!
Pisi, to typ tchórzliwy.
Mocny tylko w gębie….
Prawdziwy mecz na boisku – niemożliwe….. kandydat z dobrej zmiany ogłosił się męczennikiem kiedy podczas swej kampani zacial się w paluszka i prawie wykrwawil się na śmierć , mecz w jego wykonaniu to byłoby prawie samobojstwo
Cwaniak to pośrodku W niebieskiej marynarce