Rodzina uchodźców wróciła do swojego miasta na Ukrainie, gdzie jeszcze bardzo niedawno trwały walki. Przebywali w strażnicy OSP.
W piątek napisaliśmy o tym, że grupa uchodźców z Ukrainy jeszcze dalej uciekła od wojny i zamieszkała w Lyonie. Do niedawna ci Ukraińcy przebywali w Pabianicach przy ul. Poprzecznej. Decyzje są jednak różne. W sobotę druhowie z OSP w Woli Zaradzyńskiej poinformowali, że pomogli w transporcie trójki Ukraińców, ponieważ mimo zagrożenia postanowili powrócić do swojego kraju.
Chodzi o jedną trzyosobową rodzinę z miasta Sumy, która znalazła schronienie w strażnicy OSP w Woli Zaradzyńskiej. Przebywa tu obecnie jeszcze inna trzyosobowa rodzina i starsza pani.
Sumy to miasto w północno-wschodniej Ukrainie, położone blisko rosyjskiej granicy i linii frontu. Od 24 lutego do 2 kwietnia br. trwała Bitwa pod Sumami. 4 kwietnia 2022 r. gubernator obwodu sumskiego stwierdził, że “wojska rosyjskie nie okupują już żadnych miast i wsi w obwodzie sumskim i w większości się wycofały, natomiast wojska ukraińskie pracują nad wypchnięciem pozostałych jednostek”. Więcej TUTAJ.
– Zawieźliśmy naszych podopiecznych do Łodzi, na dworzec autobusowy. Stąd ruszyli busem do swojego kraju, W trakcie powrotu musieli po drodze czekać i wybrać okrężną drogę, bo w pobliżu Kijowa były naloty. Po 30 godzinach dotarli do swojego miasta, gdzie jest obecnie w miarę spokojnie – mówi druh Przemysław Kłaniewski, naczelnik OSP w Woli Zaradzyńskiej.
(zdjęcie z drugiego dnia świąt)