Przeżyła gehennę na Syberii.
Smutna wiadomość dotarła do redakcji. Dziś rano zmarła 85-letnia Wiesława Grochowalska. To córka Walentego Zory, komendanta obwodu inspektoratu łódzkiego AK na miasto Pabianice, więzionego w czasach stalinowskich.
Razem z mamą i rodzeństwem została wywieziona na Syberię, gdzie przeżyła gehennę.
18 września ub. roku opublikowaliśmy tekst oparty na jej opowieści – CZYTAJ TUTAJ.
Ostatnio p. Grochowalska lubiła podkreślać, że jest najstarszą mieszkanką ul. Kazimierza. W jej rodzinnej kamienicy była kwatera AK. To tutaj przed okupantem ukrywał się m.in. ks. Lucjan Jaroszka. Na sztab oddał pomieszczenia rodzinnego domu właśnie jej ojciec Walenty Zora.
Pani Wiesława do końca swoich dni była bardzo aktywna. Nie tylko uprawiała swój ogródek, ale potrafiła znaleźć czas, by prowadzić w pabianickich szkołach żywe lekcje historii. Uczniowie słuchali jej z zapartym tchem i, co obecnie wydaje się niezwykłe, nie korzystali w tym czasie ze smartfonów.
Tytułowa fotografia została wykonana w lipcu ub. roku.