Przy ul. Partyzanckiej powstaje specjalny pawilon. Wycięto już drzewa i wyrównano teren.
W lipcu informowaliśmy o planach budowy pomieszczenia dla kotów potrzebujących pomocy. Taki przybytek zaplanowano przy schronisku dla zwierząt w Pabianicach. Dwa miesiące później napisaliśmy o przeciągającej się procedurze.
Nie udało się nadgonić. Choć prezydent deklarował, że kociarnia zostanie otwarta w tym roku, nie jest to już realne. Do końca 2018 będzie gotowa dokumentacja projektowo-kosztorysowa pawilonu dla kotów. Przygotowano już teren pod inwestycję (wycięto drzewa, usunięto stare fundamenty i wyrównano teren).
O powstanie kociarni grupa Miauczykotek walczyła kilka lat. W petycji argumentowano, że w Pabianicach nie ma odpowiednich organów, które realnie wypełniałyby zadania dotyczące opieki nad bezdomnymi kotami, a odpowiedzialność przerzucana jest na organizację i wolontariuszy. Rocznie pod opiekę Miauczykotka trafia od 100 do 200 zwierząt, do tego wykonywanych jest 300-400 interwencji w terenie.