Koronawirus w sanepidzie. Wkroczyli byli antyterroryści

Nasze służby sanitarne w potrzebie. Specsekcja rozpyliła wirusobójczą mgłę.

Na co dzień tropią zakażenia koronawirusem, ale sami nie są z żelaza. COVID-19 zaatakował 3 pracowników Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pabianicach. Dlatego szefostwo placówki zarządziło dezynfekcję pomieszczeń w siedzibie przy ul. Kilińskiego 10/12. Do akcji wkroczyła dziś niedawno utworzona specjalistyczna sekcja ATEK – Dezynfekcja, działająca w ramach Fundacji Byłych Funkcjonariuszy Policyjnych Pododdziałów Antyterrorystycznych S.P.A.P.

– Posiadamy wyspecjalizowaną kadrę składającą się z byłych funkcjonariuszy, ratowników medycznych oraz żołnierzy sił chemicznych. Nasi eksperci i pracownicy dysponują specjalistyczną wiedzą, nabytą podczas wieloletniej służby w strukturach państwowych oraz na rynku cywilnym. Dysponujemy profesjonalnym atestowanym sprzętem do zwalczania zagrożeń biologicznych i organicznych. Stosowane przez nas metody oraz środki do dezynfekcji posiadają niezbędne atesty i certyfikaty bezpieczeństwa obowiązujące na terenie Rzeczpospolitej Polskiej – mówi Tytus Tomasz Łuczak, prezes S.P.A.P.

ATEK stosuje trzy warianty dezynfekcji: ozonowanie pomieszczeń, dezynfekcję termiczną (170ºC) przy zastosowaniu parownic przemysłowych i oprysk, zamgławianie ULV środkami biobójczymi (bakteriobójczymi, wirusobójczymi).

– Sanepid wybrał zamgławianie. To najbezpieczniejsza opcja. Stosuje się ją tam, gdzie są pomieszczenia biurowe – dodaje Łuczak.