Stare wiązanki, pełne kosze, walające się śmieci, zarośnięty herb miasta i nie tylko – tak w skrócie można opisać Skwer im. Anny Walentynowicz.
Na potworny bałagan w miejscu, jakby nie było pamięci, zwrócił uwagę nasz czytelnik.
– Nie wszystko można tłumaczyć remontem linii tramwajowej. Wiązanki są stare. Leżą najprawdopodobniej od rocznicy śmierci Anny Walentynowicz – 10 kwietnia. Jak tak ma wyglądać pielęgnowanie pamięci legendy “Solidarności”, to ja dziękuję bardzo – ocenia pabianiczanin.
Nazwę Skwer im. Anny Walentynowicz nadała Rada Miejska 16 czerwca 2016 roku na wniosek inicjatorów: Dariusza Wypycha i Zenona Kuchlera oraz Społecznego Komitetu Pamięci Anny Walentynowicz pod patronatem posłanki Beaty Mateusiak-Pieluchy.
Wnuk Anny Walentynowicz oraz Andrzej i Joanna Gwiazdowie gościli w Pabianicach na otwarciu skweru Anny „Solidarność”. Walentynowicz była jej działaczką – w 1980 roku za jej sprawą wybuchł słynny strajk w Gdańsku. Dzięki niej nie rozszedł się i powstała “Solidarność”. Jest damą Orderu Orła Białego. Jej pamięć uhonorowano w Pabianicach 17 września 2016r. (w rocznicę powstania Związku) na krańcówce tramwajowej.