Choć żar lał się z nieba niemiłosiernie, organizatorzy Festynu Rodzinnego zadbali o to, by mieszkańcy dobrze bawili się na tej corocznej imprezie.
Strefa chłodu – czyli kurtyny wodne zorganizowane przez strażaków za rzucającymi cień budynkami, sprawiały frajdę najmłodszym, a dorosłym przynosiły ulgę. Na boisku przy ul, Zachodniej było czym oddychać, dlatego tradycyjna grochówka, choć prosto z kotła, cieszyła się niesłabnącym zainteresowaniem. Powodzenie miały także ciastka, jakie własnoręcznie wykonali uczniowie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Widzewie.
Każda grupa wiekowa znalazła coś dla siebie. Mieszkańcy przybywali całymi rodzinami. Dzieci szalały na dmuchańcach, trampolinie i w kulach wodnych. Można było przejechać się rikszą czy zasiąść za kierownicą traktora. W jednym z konkursów poszczęściło się strażakowi Adamowi – wygrał tonę węgla, bo widzom najbardziej podobało się jak kręci kołem hula hop.
Po programie artystycznym uczniów i podopiecznych Gminnego Domu Kultury z Biblioteką, rozpoczął się pokaz OSP Wola Zaradzyńska. Potem mieszkańcy bawili się słuchając muzyki lat 70. Przeboje zespołu “Czerwone Gitary” przypomniał zespół “Wędrowne Gitary”. Gwiazdą wieczoru był wykonujący muzykę disco polo zespół “Power Play”. Do późna ksawerowianie bawili się z zespołem VIK.
Organizatorzy Festynu Rodzinnego to Gmina Ksawerów i Gminny Dom Kultury z Biblioteką.