Łódź zarządzana przez koalicję PO-SLD złożyła wniosek o odwierty geotermalne, ale został odrzucony przez Ministerstwo Środowiska.
Ze źródeł ciepła mógłby korzystać za miedzą nie tylko aquapark “Fala”, ale też Atlas Arena czy powstające właśnie Orientarium. Główną przyczyną odmownej decyzji Ministerstwa Środowiska był potencjalny konflikt eksploatacji wód termalnych i wód słodkich. To jak to jest, że z jednej strony rząd mówi o geotermii jako o priorytecie, z drugiej nie przyklepuje geotermalnych inwestycji?
Dla pabianiczan sprawa może być interesująca. Przypomnijmy – prezydent Grzegorz Mackiewicz nie chciał skorzystać z szansy na kilkunastomilionową dotację na odwiert badawczy, choć przekonywało to tego PiS. Czy to także reakcja polityczna czy może prezydent ma dar proroczy i wie, że jak w Łodzi pod ziemią tak i w Pabianicach? Czy odmowa dla Łodzi jest merytoryczna, a wniosek wnioskowi nierówny?
Ministerstwo a sprawa łódzka
Odpowiedź, jaką uzyskaliśmy z Ministerstwa Środowiska, może rzucić światło na sprawę. W MŚ odmówiono, ponieważ:
“Należy wskazać, że wniosek miasta Łodzi miał charakter nie tyle badawczy, co wydobywczy – zaproponowano proste badania bez gwarancji wykonania wiarygodnego modelu hydrogeologicznego. Tymczasem nadmierna eksploatacja wód termalnych w tej jednostce geologicznej, a szczególnie w takim miejscu jakim jest miasto Łódź, spowodowałaby możliwe obniżenie zwierciadła wód podziemnych czyli innymi słowy deficyt wody pitnej lub stopniowe pogarszanie się jakości wód podziemnych. Jednocześnie odwierty, jakie w krótkim czasie będą wykonywane w omawianej strukturze geologicznej (w rejonie niecki łódzkiej rozpoczęto realizację 3 przedsięwzięć związanych z wykonaniem otworów geotermalnych, dofinansowanych ze środków NFOŚiGW), pozwolą uzyskać dane do budowy modelu hydrogeologicznego i ewentualnego lokalizowania następnego odwiertu badawczego, przy czym na obecną chwilę nie można określić, czy będzie to na terenie miasta Łodzi. Podsumowując, wniosek złożony przez Miasto Łódź o dofinansowanie przedsięwzięcia pn. „Rozpoznanie i udokumentowanie zasobów wód termalnych w rejonie Parku im. J. Piłsudskiego w Łodzi” został nieadekwatnie sporządzony.
Jednocześnie w tej chwili jest przygotowywane inne źródło finansowania geotermii i ma dotyczyć właśnie budowy instalacji geotermalnych w ramach nowego programu mającego wspomóc rozwój geotermii w Polsce. Jego celem nie będzie poznanie budowy geologicznej, ale wybudowanie instalacji geotermalnej, w tym oczywiście odwiertów wydobywczych i ewentualnie otworów zatłaczających. Oznacza to, że odwierty będą lokalizowane w tych miejscach, w których mamy pewne i duże zasoby geotermalne, bezpieczne do ich wykorzystania oraz jest rozbudowana sieć ciepłownicza itp. Należy zaznaczyć, że omawiany program jest dopiero w etapie projektowym i nie został jeszcze ostatecznie przyjęty. W związku z tym wniosek miasta Łodzi, o którym mowa w pytaniu, nie mógł uzyskać dofinansowania badań geologicznych, bo miał charakter wydobywczy, a dodatkowo, na obecnym etapie nie można jeszcze określić lokalizacji przyszłych otworów w niecce łódzkiej. Z pewnością aktualnie realizowane przedsięwzięcia związane z wykonaniem otworów geotermalnych np.: w Sieradzu i Tomaszowie Mazowieckim, pozwolą na dokonanie pogłębionych analiz związanych z występowaniem i możliwością zagospodarowania wód termalnych w omawianej strukturze geologicznej. Wtedy też będzie możliwe ewentualne ustalenie lokalizacji otworu bez tworzenia zagrożeń dla poziomów użytkowych”.
Rząd musi współpracować ze wszystkimi samorządami
Co ciekawe, mimo sukcesów geotermalnych (np. w Sieradzu), rząd musi robić wszystko i szybko, aby maksymalnie realizować inwestycje geotermalne. Portal oko.press w ub. tygodniu napisał, że Polska może nie osiągnąć w 2020 roku wymaganego przez UE pułapu 15 proc. z odnawialnych źródeł energii. A to może nas kosztować nawet 8 mld zł. To wnioski z nowego raportu Najwyższej Izby Kontroli na temat rozwoju sektora odnawialnych źródeł energii. Greenpeace nazwał ten raport “miażdżącym”.
Jeśli PiS zacząłby kupczyć geotermią na zasadzie dawania swoim, narazi to budżet państwa na miliardowe straty. Może zatem to dobry moment, by prezydent Grzegorz Mackiewicz wyszedł z samodzielną geotermalną inicjatywą. Wszak, odcinając się od politycznych emocji, geotermia w znacznym stopniu poprawia stan mocno nadwyrężonej przez smog atmosfery…
(Fot. geotermia.poddebice.pl)
Sprawa jest nieciekawa, na razie waży się sprawa renowacji linii tramwajowej, uwolnienie gruntów z dzierżawy wieczystej to chyba kolejny cios dla budżetu. Pomijając już polityczne klimaty geotermia to obecnie temat raczej z widokówki, a może prędzej z banerów wyborczych.
naprawde sądzicie ze mieszkamy na Islandii ? chyba żarty
jeszcze pare lat temu farmy wiatrakowe miały nas uratowac a teraz geotermia :)
Tytuł oddaje prawdę. Niestety.
Mam kilka naiwnych pytań. Jaka bądzie wydajność energetyczna geotermii? Ile kilowatów, megawatów czy gigawatów dostaniemy w skali rocznej? Ile energi trzeba będzie włożżyć dla pozyskania jednego kilowata energi-pompowanie wody do odwiertu też kosztuje. Jeśli dla pozyskania 101 kilowatów, trzeba będzie włożyć 100 kilowatów, to zyskamy 1 ( jeden ) kilowat. Ile to będzie energi w porównaniu z elektrownią w Bełchatowie w % ?
tego chyba nikt nie powie jak równiez tego co z wodą z odwiertów i czy to aby nie solanka i gdzie ja potem wpuścimy :)