ROZRYWKA

Magda Gessler w Pabianicach. Będzie “kuchenna rewolucja”

Justyna Małycha 10 komentarzy
Popularna restauratorka pojawiła się w barze “Niebo w Gębie i Na Talerzu” przy ul. Jutrzkowickiej 49 – nagra tutaj kolejny odcinek serii “Kuchenne Rewolucje”.

Gessler przyjechała wczoraj po godz. 20. Kręcono już pierwsze ujęcia, pracownicy restauracji wrócili do domów po północy. Ekipa TVN będzie u nas przez 4 dni, do piątku (zatrzymali się w Łodzi). Po miesiącu Magda Gessler wróci, by sprawdzić, jak lokal radzi sobie po zmianach.

– Działamy już prawie od roku, ale ruch wciąż niewielki. Klienci są zadowoleni, wracają tutaj, jednak nowych nie przybywa – usłyszeliśmy.


Justyna Małycha

CZYTAJ TAKŻE:

10 komentarzy do “Magda Gessler w Pabianicach. Będzie “kuchenna rewolucja””

  1. W Pabianicach żadna nowa restauracja się długo nie utrzyma tu ludzie żyją od 500+ do 500+ i codziennie sztafeta od biedry do Kerfa a jak zamawiają Pizze to cała klatka w bloku się składa taka bida .

    1. A skąd Ty gościu wiesz …Uważam że potrzeba fajnej dobrej knajpki gdzie można dobrze zjeść. Bieda może i jest ale Ty napewno się tam wybierzesz .My też ???

      1. Biedactwo to bez reklamy w tv to ty lepiej z domu nie wychodź. Radio szykuje dla ciebie nowy program, przez cały dzień będzie nadawany komunikat : oddychaj, nie oddychaj. W Pabianicach i okolicy od dawna można dobrze zjeść. Lansiara z ciebie ot co.

  2. Z jednej strony – współczucie. To durne, blond babsko z pewnością dla show zmiesza właścicieli z błotem.
    Z drugiej jednak, gdyby tak się nie zachowywała, program nie zyskałby oglądalności.
    Z trzeciej natomiast, wszakże chodzi tutaj o poprawę jakości, a przede wszystkim – reklamę. Można sądzić, że po emitacji programu wskaźnik ruchu na Jutrzkowickiej nieco wzrośnie. I oby się utrzymał! :)

      1. Byłem w tej restauracja dwa razy ,jak to można nazwać restauracją, jadłospis był a z niego tylko schabowy i surówka z słoja
        Zobaczymy co Gessler z tego lokalu wyciągnie .

  3. Sawasz: Nikt nie nazywa tego lokalu restauracją bo to jest bar . W menu jest zawsze kilka zup i do wyboru przynajmniej trzy drugie dania. SURÓWKI NIGDY NIE SĄ ZE SŁOIKA bo robią je na miejscu.
    Ciekawe czemu ludzie bezinteresownie chcą innym szkodzić ( a może interesownie?)

  4. Z mila checia spróbuję dan kuchni holenderskiej i nie tylko .Serdecznie Pozdrawiam

Comments are closed.