Przerażony hejtem Michał Cessanis nie mógł zasnąć, dostał torsji i cały się trząsł. Potem powiadomił organy ścigania.
Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście odmówiła wszczęcia dochodzenia w sprawie kierowania gróźb pozbawienia życia 16 marca 2019 r. na profilu FB pabianice.tv w komentarzach pod tekstem o tytule “Pabianiczanin promuje adopcję dzieci przez pary homoseksualne”. Powód takiej decyzji? Brak znamion czynu zabronionego.
Pod naszą publikacją ukazały się komentarze, niektóre bardzo ostre, nawołujące do rozprawienia się ze środowiskiem homoseksualistów. Pojawiły się sformułowania typu: “Rozstrzelać”, “Do gazu z tymi pedałami”. Usunęliśmy je. Podobne sformułowania padły na ogólnopolskich portalach.
Michał Cessanis, partner wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja, skierował doniesienie do prokuratury dotyczące komentarzy na naszym profilu (CZYTAJ TUTAJ).
Jednocześnie usunął nasze głosy w dyskusji na swoim profilu, oszkalował i zablokował uniemożliwiając sprostowanie nieprawdy (CZYTAJ TUTAJ).
Przypomnijmy, że wcześniej Cessanis bardzo kategorycznie zareagował na mema, jakiego udostępnił funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Bezpodstawna obawa
Prokuratura nie potraktowała komentarzy internautów jako działalność przestępczą i 5 czerwca odmówiła wszczęcia dochodzenia. Dlaczego tak się stało?
Mówi Łukasz Łapczyński, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie:
“Z ustaleń poczynionych na etapie czynności sprawdzających wskazanych w uzasadnieniu decyzji o odmowie wszczęcia dochodzenia wynika, iż słowa z komentarzy nie odnosiły się w sposób skonkretyzowany do pokrzywdzonych. Nie można zatem przyjąć, by wyrażały indywidualną groźbę skierowaną pod adresem konkretnych osób. Nie można również przyjąć, by odczuwana przez Michała C. obawa o swoje życie miała obiektywnie usprawiedliwione podstawy. Zamieszczone komentarze nie wskazywały na to, iż ich autorzy mają zamiar zrealizować wygłaszane w nich treści wobec konkretnych osób. Wyrażały raczej negatywny stosunek do określonej grupy. W uzasadnieniu decyzji podkreślono, że choć sposób artykułowania i treść wpisów wskazujących poglądy ich autorów są nieakceptowane i godne potępienia, to w tym konkretnym przypadku zamieszczone wpisy nie stanowią realizacji znamion czynu zabronionego określonego w art. 190 § 1 kk”.
Załamanie nerwowe
Choć odmowna decyzja prokuratury zapadła 5 czerwca, 26 czerwca w Stacji Hejt (internetowe radio onetu) Michał Cessanis nie poinformował o tym. Przedstawił za to swoją reakcję na tzw. mowę nienawiści. Wspominał, jak mocno przeżył “lawinę hejtu, jaka spadła na niego i partnera na wielu portalach”.
Rabiej powiedział do niego “Chodź, przytul się”, ale to nie pomogło. Cessanis nie mógł zasnąć, wreszcie dostał “absolutnych torsji”. “Upadłem na dywaniku i cały się trząsłem” – opowiada w wywiadzie. Całość TUTAJ.
ciężka harówa na sukces wyborczy Biedronia i tyle.
ha ha ha i bardzo dobrze. Niech sobie nie mysli ze jest nie wiadomo kim bo lubi w d….! Wiekrzosc osob nie toleruje takich odmiencow a w szczegolnosci precz od dzieci zboczency!
@obywatelrp; wpis typowego polskiego prostaka, w dodatku tępego prymitywa nie znającego języka ojczystego. Chyba, że ten typ pochodzi zza Uralu, co tłumaczy i poglądy, jak i znajomość j. polskiego…
ci co plują na gejów i lesbijki niech mają na uwadze że im też może urodzić się takie dziecko lub wnuczek.
W wieku kilkunastu lat może powiedzieć, tato ,mamo jestem gejem i co wtedy ?
@paweł szansa na to, że urodzi się komuś homoś czy lesba, jest taka sama, jak schizofrenik, czy upośledzona umysłowo córka. To jest nieszczęście, ale nikt nie daje dzieci schizofrenikom czy upośledzonym, chcesz mieć dzieci to rób je sobie sam!