FAKTY

Okazuje się, że ogień zniszczył zabytek

Około 100 – letni dom w głębi zaniedbanego, ale romantycznego ogrodu, w którym wczoraj rozprzestrzenił się ogień, znajduje się  w wykazie Gminnej Ewidencji Zabytków miasta Pabianice. Oznacza to, że jego rozbiórka (także po pożarze) musi zostać uzgodniona z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.

To nie był pierwszy pożar. Ogień objął  w nocy poddasze budynku latem ub. roku. 16 lutego br., kiedy to zostali wyprowadzeni lokatorzy, budynek przy ul. Narutowicza 11 stał się pustostanem. To określenie nie do końca oddaje stan faktyczny, bo szybko znaleźli tu “miejscówkę” bezdomni. Straż Miejska zima i wczesną wiosną otrzymywała liczne zgłoszenia o przebywających tu osobach, ale ostatnio zrobiło się spokojniej.

Budynek po wyłączeniu z użytkowania został zabezpieczony. Praktycznie był zabezpieczany na okrągło, po interwencjach związanych z bezdomnymi. Jeszcze wczoraj było tam prowadzone prace – tłumaczy Szymon Kozera, dyrektor ZGM.

Wczorajszy pożar najprawdopodobniej przyspieszy rozbiórkę i związaną z nią procedurę w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków.

Zaplanowaliśmy rozbiórkę budynku na przyszły rok – dodaje dyr. Szymon Kozera.

Na chwilę obecną nie jest znana tożsamość osoby tragicznie zmarłej w pożarze. Została zwęglona. Część informacji (np. płeć) przyniesie sekcja zwłok. Imię i nazwisko mogą pomoc ustalić badania DNA (jeśli będzie sygnał, że może to być konkretna osoba, by można było porównać materiał genetyczny).

 

(zdjęcie wykonane dzisiaj, ok godz. 14.00)