FAKTY

Porządkują cmentarz żydowski

Od godz. 11.oo wolontariusze sprzątają pabianicki kirkut. W pracach uczestniczy prezes Gminy Żydowskiej w Łodzi Józef Weininger (widoczny na zdjęciu głównym).

Pracy jest mnóstwo, od ubiegłorocznych porządków teren przy ul. Jana Pawła 57 zdążył niemiłosiernie zarosnąć. Wśród macew uwija się ok. 30 osób, m.in. członkowie Towarzystwa Miłośników Dziejów Pabianic, Forum Odpowiedzialnych Pabianiczan. Są też łódzcy “Strażnicy Pamięci” z prezesem Pawłem Kuligiem. Na zdjęciu, prócz wspomnianego prezesa Józefa Weiningera, widać Renatę Uznańską – Bartoszek z FOP i radną miejską Martę Cichą.

Takie porządki będą odbywać się tu systematycznie.  Są one częścią planu rewitalizacji od lat zaniedbanej nekropolii.

– W przyszłym roku chcemy zakończyć prace projektowe dotyczące ogrodzenia. Chcemy, aby alejki były oświetlone, a cmentarz był otwarty dla zwiedzających – usłyszeliśmy od prezesa Gminy Żydowskiej Józefa Weiningera.

Pabianicki kirkut został założony między 1838 a 1847 r.  Jego powierzchnia wynosi obecnie 0,78 ha. Wynosiła pierwotnie 1,7 ha, ale pod koniec lat 60. ub. wieku przesunięto zachodnią granicę. Na wyłączonym z cmentarza terenie powstała kotłownia.

Na cmentarzu  znajduje się na nim około 600 nagrobków, z czego większość zapisana jest z języku hebrajskim. Cześć macew zdobią unikalne kolorowe polichromie. Wśród pochowanych są m.in. krewni historyka – znawcy regionu – Maksymiliana Barucha, autora pierwszej monografii Pabianic.