FAKTY

Protest dotyczący przewagi Łuczaka nad Haburą do odrzucenia

Państwowa Komisja Wyborcza uznała, że zwolennicy Koalicji Obywatelskiej nie mogli się zdezorientować.

14 października poinformowaliśmy o wygranej w okręgu senackim nr 26 Macieja Łuczaka. Pokonał on przedstawiciela KO Krzysztofa Haburę niewielką liczbą głosów – 70.561 do 68.670 (41,82% do 40,69%).

Takiego wyniku nie uznał Komitet Wyborczy Koalicji Obywatelskiej i skierował protest do Sądu Najwyższego. Dlaczego? Ponieważ obywatele mogli błędnie zakreślić głos na karcie – zamiast postawić X przy nazwisku Habury z lewej strony, zakreślali logo KO z prawej strony karty, które umieszczone zostało w kwadracie.

Z wyliczeń wynika, że aż 2546 głosów zostało unieważnionych, ponieważ ludzie robili krzyżyk przy nazwisku Krzysztofa Habury w logo KO z prawej strony (graficznie przypominającym kwadrat), a nie po lewej. Instrukcja na dole karty nie informowała konkretnie, z której strony nazwiska trzeba postawić krzyżyk. Sprawa jest istotna, gdyż liczba głosów unieważnionych z powodu dezorientacji na karcie jest wyższa niż różnica poparcia między kandydatami. Krzysztof Habura przegrał z Maciejem Łuczakiem 1891 głosami.

KW KO zażądał powtórnego przeliczenia głosów i ich zakwalifikowania. Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wiesław Kozielewicz poinformował dziennikarzy, że według PKW zarzut jest nietrafny, bo od lat wyborcy stawiają krzyżyk przy nazwisku z lewej strony. O tym, czy protest jest słuszny czy nie ostatecznie wypowie się wkrótce Sąd Najwyższy. Stanowisko PKW ma znaczenie opinii.

*****

Wesprzyj nas