Urządzamy Stary Rynek. Wieże kwiatowe, roślinny mural i inne pomysły pabianiczan

Tak ma wyglądać Stary Rynek. Mieszkańcy mogą wnieść swoje uwagi do koncepcji – napisaliśmy we wtorek. Pabianiczanie zasypali ratusz uwagami. Chcą przede wszystkim więcej zieleni. Upominają się m.in. o stojaki na rowery, WiFi, udogodnienia dla mam z dziećmi i seniorów, a także wodopoje dla zwierząt.

Przygotowana została koncepcja projektowa oraz program funkcjonalno-użytkowy przebudowy Starego Rynku. Założeniem było nasadzenie wysokiej i niskiej roślinności, żeby zazieleniony rynek bardziej przypominał skwer do wypoczynku niż betonowy plac. Uwagi na temat koncepcji Starego Rynku mieszkańcy mogą przekazać za pośrednictwem platformy e-pabianice.pl do 20 lutego.

Pabianiczanie natychmiast zareagowali. Oto wybrane propozycje i ich fragmenty.

Przedstawiona koncepcja nie spełnia moich oczekiwań. To jedna wielka “betonoza”! Należy cały plac zazielenić i dodać więcej elementów zachęcających do odpoczynku na świeżym powietrzu. Przede wszystkim dużo więcej zieleni w postaci drzew i krzewów uzupełnione o małą gastronomię, ławki i fontanny. Do organizacji większych wydarzeń to miejsce się nie nadaje z uwagi na bliskość zabudowań. Dużo lepszym miejscem do organizacji imprez jest Lewityn lub Strzelnica. Dla porównania warto przedstawić koncepcję bez sceny, z większą ilością zieleni.
Proponuję przy ogródkach działkowych zasadzić rząd wysokich drzew, ponieważ da to naturalny cień i będzie przyjemniejsze niż beton i parasole. Oprócz tego nie widzę sensu sceny na rynku, ponieważ w planach jest amfiteatr w parku Wolności. Zdecydowanie lepiej zostawić to miejsce na różnego rodzaju wystawy czy rzeźbę (może coś podobnego do łódzkiego jednorożca). A na wizualizacji zimowej brakuje mi dużej miejskiej choinki.
Jest zwyczajnie za mało zieleni. Zamiast poddawać recyklingowi kostki z rozbiórki ul. Zamkowej, której stan i jakość nie będą znane do momentu wyłożenia jej, lepszym rozwiązaniem byłoby rozłożenie trawnika w miejsce kostki. Wtedy tworzymy prawdziwie zieloną przestrzeń, w której pabianiczanie będą mogli korzystać ze słonecznej pogody, organizować pikniki itp. Nikt nie będzie spędzał wolnego czasu na rozgrzanej kostce podczas upalnych dni. Natomiast otoczka zieleni wokół placu jest niewystarczająco mała w porównaniu do rozmiaru całej przestrzeni.
Brakuje stojaków na rowery, kwiatów, które można zasadzić w różnych miejscach, nawet w donicach. Aż prosi się o zamknięcie ulic, żeby mogły stanąć na nich stoliki i żeby można było po nich spacerować bez obawy, że ktoś w nas wjedzie.
Na salomonowe rozwiązanie wpadła wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Aleksandra Stasiak, które przedstawiła także na FB: -A co byście powiedzieli na jeszcze więcej zieleni? Podsyłam propozycję, którą może warto byłoby uwzględnić w koncepcji Starego Rynku. Jest to pomnik zieleni. Widzę to tak, że z przestrzeni znika pomnik Bojowników z aktualną treścią, a w jego miejscu pojawia się zielony mural. W praktyce zaoszczędzamy na rozbiórce obelisku, a pokrywamy jego konstrukcję zielenią. Kontrowersyjnych treści, jak chciał IPN nie ma, a istniejącą bryłę można wykorzystać (bez ponoszenia dodatkowych kosztów związanych z ewentualną budową konstrukcji pod mural, a jednocześnie, unikając kosztów rozbiórki pomnika) do stworzenia oddychającego, roślinnego muralu, co wpłynęłoby z korzyścią dla poprawy jakości powietrza w mieście. (Fot. przykłady z FB Aleksandry Stasiak).
Można dodać jeszcze kilka elementów, które spowodują większe nasycenie zieleni. Proponuję, aby na terenie Starego Rynku lub w jego granicach umieścić kilka tzw. wież kwiatowych, mogą one składać się z nasadzeń niekoniecznie roślin kwitnących, mogą to być po prostu nasadzenie kwiatów doniczkowy zielonych. Kilka takich wież z intensywnymi nasadzeniami, sprawiłoby to dodatkowy pozytywny zielony impuls i jeszcze ożywiło cały projekt.
W miejscu obecnego proponuję minireplikę Pomnika Bojowników o Wyzwolenie Narodowe i Społeczne. Taka mini replika mogłaby być umieszczona np. w szklanym sześcianie o rozmiarach 1 m, byłoby to estetyczne, ładne wizualnie i niedrogie. Ponadto, umieszczenie niewielkiej repliki Pomnika wraz z krótką informacją o historii tego Pomnika byłoby też pewnego rodzaju ukłonem wobec tych, którzy kiedyś wpłacili składki na jego budowę. Jestem przekonany, że taka replika Pomnika byłaby ciekawym rozwiązaniem, chętnie oglądanym przez mieszkańców, a zarazem bardzo ciekawym upamiętnieniem historii naszego miasta.
Kawiarnie w okolicy rynku i na rynku. Miejsce, w którym mogliby realizować się lokalni artyści. Minikoncerty np. w ramach wakacji, wystawy prac, spotkania przy muzyce. Do tego potrzebne jest odpowiednie miejsce. WiFi oczywiście, bo w tych czasach to chyba podstawa. Fontanna – regularnie każdego dnia o tej samej godzinie odegrany jakiś fragment muzyki.
Chciałbym, abyście Państwo uwzględnili w tej koncepcji miejsce na stworzenie kawiarni, restauracji z możliwością wystawienia stolików na zewnątrz. Bardzo ważne jest miejsce na wystawy, aby było oświetlone i przemyślane. Chciałbym, aby w tej przestrzeni pojawiły się przenośne donice z kwiatami, które stałyby w okresie wiosna, lato, jesień. Donice, oczywiście z możliwością przestawienia. Zimą można by je zagospodarować w inny sposób. Miejsce do spędzania wieczorów przy muzyce czy tańców – oby nawierzchnia była odpowiednia do tego.
Nawierzchnia: Pomysł na wykorzystanie historycznej kostki jest dobry, ale jest to fatalna nawierzchnia dla osób poruszających się na wózkach. W związku z tym trzeba zapewnić dojazd po wygodniejszej nawierzchni, np. granitowej do “kluczowych” miejsc na rynku – okolic ławek, stolików, budek handlowych, miejsca pod sceną, fontanny, zegara słonecznego. Pod sceną takiej równej nawierzchni powinno być więcej. Jeśli na imprezach będzie tam grała muzyka, to należy się spodziewać, że będą też tańce – kawałek “parkietu” by się przydał. Taka wydzielona, również wizualnie, przestrzeń mogłaby służyć też na co dzień, np. na różnego rodzaju zajęcia w plenerze. Na planie widzę wprawdzie to koło, ale nijak się ono ma do miejsca, w którym stoi scena na wizualizacjach. Zieleń: Drzewa wokół rynku są ok, ale w centrum to wciąż pusty plac, na którym latem będzie patelnia. W kontekście zmian klimatu to będzie coraz większy problem. 2, 3, 4, a może i więcej drzew da się zaplanować w tym rejonie. Urozmaicą przestrzeń i będą dodatkowym źródłem cienia. Można pod nimi ustawić ławki (np. takie okrągłe, dookoła pnia). Na imprezy plenerowe przychodzą często osoby starsze. Muszą mieć możliwość przysiąść w cieniu i jednocześnie obserwować scenę. Druga sprawa to woda. Jest współcześnie wiele ekologicznych sposobów na retencję, zbieranie deszczówki, którą można by wykorzystywać do podlewania nasadzeń. Przynajmniej na planach nie widzę takich rozwiązań. Ławki: Dominuje typowy układ ławek – wzdłuż, jedna obok drugiej, zwrócone w jedną stronę. To jest dobre dla siedzącej jednej osoby lub pary. Dla grupki znajomych lub rodziny wygodniejszy jest już natomiast układ dwóch ławek naprzeciwko siebie lub pod kątem prostym, co sprzyja rozmowie i interakcji (oczywiście jeśli ławki są na tyle blisko, że rozmówcy się słyszą). Wziąłbym z każdego modelu po trochu, aby miejsce dla siebie znalazła tam i samotna staruszka, i para, i rodzina z dziećmi, i kilkuosobowa grupka znajomych. Przynajmniej część ławek, np. te ze stolikami, mogłoby być zadaszonych. Rowery: Nie widzę stojaków na rowery. Przydałyby się w zasięgu wzroku osób znajdujących się na rynku, np. gdzieś w okolicach ławek.
Miejsca siedzące ze stołami sugerują iż jest to miejsce do pracy na świeżym powietrzu, a więc idealnie gdyby były one zadaszone, a dodatkowo w stołach można zamontować gniazda 220v i USB służące do ładowania urządzeń. W całej strefie powinien być darmowy dostęp do internetu WiFi. W toalecie powinien być dodatkowy pokój dla rodzica z dzieckiem wyposażony w przebierak, dużą umywalkę, a także ogrzewanie. Auta elektryczne są przyszłością więc stacja ładowania pojazdów elektrycznych powinna znaleźć się w takim miejscu. 5. Umieszczenie neonowego napisy “Kocham Pabianice” czy “I❤Pabianice” świetnie się sprawdzi jako miejsce do wykonywania zdjęć, które trafiają do sieci i będą reklamowały to miejsce. Powinno być kilka stojaków rowerowych tak, by każdy rowerzysta widział swój rower z miejsca w którym przebywa. Powinna pojawić się stacja naprawcza dla rowerów. Padł już pomysł i nie są moje, ale ich nie widzę. Ludmiła pisała o nowoczesnej rzeźbie. Myślę że mogłaby ona nawiązywać do historii miasta. Kolejny pomysł nie mój, by części z pomnika umieścić “w rynku” jako na przykład herb miasta. Roślinność wokół rynku powinna odcinać go od ruchu ulicą Warszawska i Zamkową. Może faktycznie scena nie jest potrzebna, a pewnie będzie to spora oszczędność i pomoże sfinansować inne pomysły.
Koncepcja projektowa całkowicie nieprzemyślana, wskazuje na pozorne “zazielenienie ” placu, jednakże nikt nie wskazuje informacji o planowanym usunięciu istniejących drzew (…) Dobór gatunkowy również nieprawidłowy: zakłada wprowadzenie ozdobnych drzew owocowych, zamiast pełnego szpaleru wysokich drzew. Co więcej tego typu nasadzenia w tej przestrzeni są całkowicie obce oraz nie stanowią właściwej izolacji akustycznej od nasilonego ruchu ulicznego.
Pomysł dobry, dodałbym jeszcze dużo lawendy wokół, tężnię solankowe, mocne oświetlenie terenu, stojaki rowerowe. Można pomyśleć o wystawach tematycznych co jakiś czas.
Scena jest zupełnie nie potrzebna. Przecież będzie 1 w parku wolności. Ogólnie stary Rynek powinien przyciągać swoją starością, tak jak to ma miejsce w innych historycznych miastach.
Moim zdaniem stoliki z ławeczkami tylko po jednej stronie są mało praktyczne. Chociaż część powinna mieć ławeczki po obu stronach. Ławki wokół placu są z 3 stron odsłonięte. Będziemy na nich siedzieć wystawieni na słońce wiatr i zupełnie odkryci. Może dobrym pomysłem byłoby rozdzielenie tych ławek np. żywopłotem lub jakimś innym elementem. To dla np. matek karmiących powinno być komfortowe rozwiązanie. Nie widzę, gdzie są miejsca do przypięcia rowerów, ale powinny być one dobrze widoczne żeby właściciel mógł mieć jednoślad na oku i odstraszałoby to także złodziei. Na planie nie widzę koszy na śmieci, a powinny być co najmniej co drugą ławkę. Czy będzie wodopój dla zwierząt? Czy przewidziano schowane w kostce gniazda prądowe, żeby przy organizacji sceny czy też np. budek z żywnością, kable nie plątały się pod nogami? Moim zdaniem przydałyby się także 2-3 miejsca lekko zadaszone, żeby było gdzie się schować w przypadku nagłego deszczu.
Więcej zieleni, podestów z krzewami, donic, gdzie posadzone były by różne gatunki roślin, kwiaty, duże drzewa, których posadzenie z punktu widzenia mieszkańców daje błyskawiczny efekt. Przede wszystkim zieleń na placu, który na projekcie jest pustym betonowym terenem w zasadzie bez zmian do obecnego stanu. Stary Rynek powinien być zielony, przyjazny, taki, który zachęci mieszkańców do spędzania czasu na świeżym powietrzu, wypiciu kawy, spotkania z przyjaciółmi, zabawy z dziećmi.(…). Popieram pomysł, aby w miejscu obecnego Pomnika, umieścić mini replikę Pomnika Bojowników o Wyzwolenie Narodowe i Społeczne. Bardzo ciekawe rozwiązanie, które będzie zarazem upamiętnieniem historii naszego miasta.
Wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem byłoby położenie nacisku na aspekt ekologiczny, chociażby poprzez wykonanie instalacji do zbierania i zagospodarowania wody opadowej – deszczówki. Ową deszczówkę można wykorzystać np.: do podlewania zieleni znajdującej się na terenie rynku, a zbiornik (zbiorniki) dekoracyjny tworzyłby interesującą formę rzeźby.
Sugeruje, żeby w tej części był tylko zieleniec z wysoką roślinnością i ławeczkami, bez tego betonowego placu. W tej części miasta latem nie ma czym oddychać. Jest smród spalin i fetor topiącego się asfaltu. Pozostawienie na środku znowu następnego placu z granitu, to dla mnie koszmarny pomysł. Będzie mimo zieleni dookoła generował wysoką temperaturę powietrza i o spokojnym posiedzeniu na ławeczce w tym miejscu można będzie zapomnieć. W południe plac będzie oświetlony przez słońce i rozgrzany do kilkudziesięciu stopni, bo pas zieleni zaplanowany jest tak, że tego cienia dla wytchnienia będzie bardzo mało.
Popieram poprzednie komentarze postulujące zwiększenie liczby zieleni. Na razie to jest patelnia i ja nie zamierzam się na niej smażyć. Łąki kwietne i jak ktoś już zaproponował tężnia, w tym kierunku to powinno iść.

Całość na platformie e-pabianice.pl