KRUCHTA

Usłyszeli, że dzięki prezydentowi Pabianic polecą do Panamy na spotkanie z papieżem

Proboszcz zbeształ Grzegorza Mackiewicza za stan dróg, a potem arcybiskup pochwalił go za wsparcie finansowe wyjazdu do Ameryki na Światowe Dni Młodzieży. Pieniądze nie popłynęły jednak z jego prywatnej kieszeni.

7 stycznia napisaliśmy, że naszemu prezydentowi oberwało się podczas mszy od proboszcza z Ksawerowa ks. Stanisława Brachy. Powód? Kapłan podczas tzw. kolędy upaprał się w błocie. Parafianie usłyszeli, że za stan dróg powinni mieć pretensje do prezydenta Pabianic, bo część parafii (Dąbrowa) znajduje się na terenie naszego miasta.

Kilka dni później, także podczas mszy, Mackiewicz był wychwalany pod niebiosa. I to przez samego łódzkiego metropolitę arcybiskupa Grzegorza Rysia!

Podróż do Panamy

Podczas odprawy młodych na ŚDM hierarcha pięknie podziękował za wsparcie podróży do Panamy, gdzie 22-27 stycznia odbędą się Światowe Dni Młodzieży. Dzięki gestowi Grzegorza Mackiewicza młodzi ludzie będą mogli “nabyć wyjątkowe doświadczenia Kościoła”.

 – Bardzo dziękuję prezydentowi z Pabianic za to, że jest tutaj z nami, ale i za to, że wsparł wyjeżdżających do Panamy. Podkreślił, że: “dołożył się, choć robić tego nie musiał”.

Następnie abp Ryś tłumaczył młodzieży, że nasz prezydent nie jest hojny na pokaz, a wynika to z jego szczerych intencji i religijności.

– To wcale nie jest takie oczywiste, dobrze o tym wiecie… Dzisiaj zaczęło się o tym naraz głośno mówić… – zaczął nieco enigmatycznie. – Tym bardziej cenimy sobie tę bliskość duchową. Pieniądze to jest jedno, ale jak ludzie wędrują razem w jednym kierunku – to jest drugie – wyłuszczył.

– Ale mamy akurat doświadczenie wspólnego pielgrzymowania. Z panem prezydentem zdarzyło mi się pielgrzymować na Jasną Górę. Mamy doświadczenie wspólnej drogi, a że ono się przekłada na jakiś konkret, to chwała Panu Bogu – dodał. (Pielgrzymkę wsparła też prezydent Łodzi Hanna Zdanowska)

Tutaj nagranie video (podziękowania pod koniec, od 18:30):

 

Co to za „konkret”?

Ustaliliśmy, że kwota wsparcia wynosi 6 tys. zł. Pieniądze nie popłynęły jednak z prywatnej kieszeni prezydenta, ale z Zakładu Energetyki Cieplnej.

– To spółka miejska. Dlatego arcybiskup podziękował prezydentowi – mówi rzeczniczka ratusza Aneta Klimek.

Prezes ZEC Florian Wlaźlak tłumaczy, że do ciepłowni dotarła prośba diecezjalnego opiekuna pielgrzymki do Panamy ks. Przemysława Kansego, wikarego z parafii św. Maksymiliana.

– Rozparzył ją zarząd, zaakceptowała Rada Nadzorcza spółki i zgodził się prezydent, który reprezentuje właściciela ZEC, jakim jest miasto. Zaistniała zatem pełna symbioza – informuje prezes Florian Wlaźlak.

– Ile osób z Pabianic poleciało? – zapytaliśmy.

– Nie wiem – odparł szef ciepłowni. Powiedział też, że po nabożeństwie prezydent Pabianic podszedł do arcybiskupa i doprecyzował, że wsparcie pochodzi z ZEC.

– I też mi ksiądz arcybiskup podziękował – wyjawił Florian Wlaźlak.

(Fot. archidiecezja.lodz.pl)

2 komentarze do “Usłyszeli, że dzięki prezydentowi Pabianic polecą do Panamy na spotkanie z papieżem

  1. Panie Mackiewiczu, albo Pan jesteś nowoczesny i inteligentny albo wspierasz te zabobony i oszustów! zdecyduj się Pan! jeszcze jeden taki numer i nie zagłosuję na Pana :(

  2. Panie Mackiewicz nie po to na pana głosowałem aby sponsorował pan religijne imprezy ! Jeśli wierzący ludzie chcą to niech jadą ,ale to kościół powinien ich sponsorować !!

Comments are closed.