Wierzbowa i Żabia – mieszkańcy walczą dalej

Trwa zbiórka podpisów w sprawie utwardzenia zapomnianych uliczek.

O tym, że zadanie „Błagamy o drogę do cmentarza, lepsza Wierzbowa-Żabia to tylko 200 m” nie zostało zrealizowane w ramach Budżetu Obywatelskiego, pisaliśmy TUTAJ. Udało się zająć 9. miejsce, ale pozostała pula funduszy w ramach BO nie była wystarczająca. Mieszkańcy nie składają jednak broni – we Wszystkich Świętych i poprzedzające dni zbierali podpisy od odwiedzających nekropolię.

Na listach popierających utwardzenie Wierzbowej i Żabiej znajdziemy podpisy nie tylko mieszkańców Pabianic i okolic (m.in. Rzgów, Stara Gadka, Łódź, Łask, Orpelów, Markówka, Ksawerów), ale również z dalszych stron – np. Lublin, Ozorków, Stryków czy Barlinek (woj. gorzowskie). W sumie jest ich ponad 300, ale zbiórka trwa nadal. Ludzie chętnie wspierali inicjatywę – zwłaszcza, że Zarząd Dróg Miejskich w tym roku w ogóle nie wyrównał ulic, co – po apelach mieszkańców – robił co rok na listopadowe święto.

– Pod koniec miesiąca chcemy iść do prezydenta Grzegorza Mackiewicza z zebranymi podpisami. Nasza walka trwa już przynajmniej kilkanaście lat. Nie wymagamy cudów – chcemy tylko utwardzenia. Nie musi to być od razu asfalt, ale cokolwiek, co wytrzyma dłużej i więcej niż jeden deszcz – mówi mieszkanka Małgorzata Kubicka.

CZYTAJ: WIERZBOWA I ŻABIA – ZIEMIA NICZYJA