10 zgonów w dwa tygodnie. Winne dopalacze

Nawet jednorazowe zażycie może skończyć się śmiercią.

„Od 24 lipca na terenie województwa łódzkiego doszło do 10 zgonów osób w wieku od 19 do 40 lat, których prawdopodobną przyczyną było zatrucie dopalaczami” – poinformowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego.

W poście na FB przypominają, że zażycie dopalaczy stanowi bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia – nawet jednorazowe. Analizy składu potwierdzają, że cechuje je szczególna toksyczność i nawet najmniejsza dawka może być szkodliwa. Dopalacze to substancje działające na ośrodkowy układ nerwowy, wpływające negatywnie na pracę mózgu.

Skutki to m.in. bóle głowy, migrena, kołatanie serca, agresja, zaburzenia koordynacji ruchowej, drżenie rąk, wymioty, biegunka, brak zdolności koncentracji, myśli samobójcze, omamy, napady lęku, halucynacje czy nadmierna wrażliwość na dźwięki i światło.

Można je kupić w postaci tabletek, proszków, mieszanin ziół, w postaci suszu, kadzidełek czy naklejek (tzw. tatuaży) – mają kolorowe, atrakcyjne opakowanie, które nadaje im „niewinny” wygląd.

Łódzcy policjanci, zapewniając pełną anonimowość, proszą o informacje o miejscach występowania nowych narkotyków: (42) 665-22-50, e-mail: komendant@lodz.ld.policja.gov.pl lub poprzez naniesienie znacznika w aplikacji internetowej Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa.

Kilka dni temu prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o dopalaczach – od 1 listopada br., kiedy nowe przepisy wejdą w życie, dopalacze będą traktowane jak narkotyki.  Za posiadanie znacznej ilości będzie groziło do 3 lat więzienia, a za handel nawet 12 lat.

(Fot. wm.policja.gov.pl)