U chłopaka trzy tygodnie temu zdiagnozowano białaczkę. W pomoc włączyły się przedszkola, parafie i urząd.
O tym, że dla Piotra Rutkowskiego potrzebna jest pilnie krew napisaliśmy 5 lipca. Dziś przypominamy o chorym nastolatku. Jego mama jest nauczycielką w Przedszkolu Miejskim nr 11, dlatego koledzy z pracy zwracają się z gorącym apelem do rodziców, pracowników, znajomych i wszystkich mogących pomóc.
Krew można oddać m.in. w stacji krwiodawstwa w pabianickim szpitalu (ul. Jana Pawła II 68; czynne od poniedziałku do piątku, w godz. 8.00- 11.30). Pamiętajcie, by po oddaniu krwi zaznaczyć, że oddajemy ją dla Piotra Rutkowskiego.
W pomoc zaangażowały się inne przedszkola, na profilu PM nr 2 czytamy m.in.: “Miałam przyjemność poznać w swoim życiu wspaniałego, przesympatycznego chłopaka. Ma w tej chwili 16 lat. Zaczyna nowy etap w swoim życiu rozpoczynając naukę w liceum. Życie, niestety, chce spłatać mu figla. 3 tygodnie temu zdiagnozowano u niego ostrą białaczkę limfoblastyczną. Chłopak jest silny, ale potrzebuje naszego wsparcia. Potrzebna jest krew. Obojętnie jakiej grupy. Dopiszcie tylko PIOTR RUTKOWSKI. Chłopak przebywa na oddziale onkologii na Spornej. Liczę na Wasze zaangażowanie”.
Obojętni nie są księża, na czele z parafią Matki Boskiej Częstochowskiej w Ksawerowie. Oto apel z FB ksawerowskiej parafii, gdzie Piotr jest ministrantem:
“Prosimy o pomoc! Potrzebna krew dla naszego ministranta Piotra Rutkowskiego, który zachorował na białaczkę. Krew można oddawać w każdej stacji krwiodawstwa w Polsce, grupa nie ma znaczenia, po oddaniu trzeba zaznaczyć, że to krew dla Piotrka Rutkowskiego (…) Mocno wierzymy, że damy radę. Jeśli osobiście nie możesz oddać krwi, udostępnij tę informację, może komuś innemu się uda”.
Prośbę o krew znaleźć także można na oficjalnej stronie Urzędu Gminy Ksawerów.