Na prowadzenie oficjalnego profilu Grzegorza Mackiewicza idzie rocznie prawie 30 tys. zł.
Kilka dni temu na naszym profilu FB zaproponowaliśmy sondę. Wzięło w niej udział 401 osób. Internauci mieli wypowiedzieć się, czy są za czy przeciw prowadzeniu za pieniądze podatników oficjalnego profilu FB prezydenta Grzegorza Mackiewicza.
Zapytaliśmy, czy na taki cel powinny iść dodatkowe pieniądze z kasy miejskiej, skoro zatrudnieni są urzędnicy, którzy prowadzą profil Urzędu Miejskiego w ramach swoich obowiązków.
62 osoby uznały, że zgadzają się na to. Z kolei przeciwko opowiedziało się 339 internautów (do 15% do 85%).
Przypomnijmy, że związany z tzw. środowiskiem jawniackim Witold Tosik zapytał, ile kosztuje podatników prowadzenie profilu włodarza. Sekretarz miasta Paweł Rózga odpowiedział mu, że miesięczny koszt stanowi kwotę 2000 zł netto, tj. 2460 zł brutto. Zatem w 2018 roku poniesione koszty stanowiły łącznie kwotę 29.520 zł, a w I połowie 2019 roku – 14.760 zł. Pieniądze, jakie wypłacane są zewnętrznemu wykonawcy, pochodzą z wydatków bieżących. Sprawę opisaliśmy TUTAJ.
FB miasta – TAK
prywatny FB – NIE, to podchodzi pod defraudacje publicznych pieniędzy.
Czytałem odpowiedz dla radnego Różyckiego na interpelację, prowadzenie fb to tylko wycinek obowiązków i wielkim nadużyciem jest pisanie ze cala kwota z umowy idzie na fb, w swoim obiektywizmie znajdzie mi do firmy grafika komputerowego za taką kwotę miesięcznie, pytanie redakcji jest w stylu ,,czy chciałbyś więcej zarabiać”; ,,albo czy prezes PKN Orlen powinien mieć taka pensje, na która składamy się w paliwie”…
Czytałeś odpowiedz którą wkleił w komentarz na facebooku? To może skomentuj to na facebooku, pod imieniem i nazwiskiem :)
@Armani. Czytaliśmy odpowiedź sekretarza miasta na pytanie obywatela. Jest to reakcja pierwotna – przed wypłynięciem sprawy na stronie FB Łódzka Koalicja na Rzecz Jawności. W odpowiedzi Pawła Rózgi jest jasno i wyraźnie napisane, że te 2 tys. zł netto to miesięczne koszta na prowadzenie FB. Tutaj całość wypowiedzi sekretarza: https://pabianice.tv/prawie-30-tys-rocznie-na-prowadzenie-profilu-fb-prezydenta/ Robienie od czasu do czasu grafik na potrzeby tegoż profilu nie jest jakimś wyczynem, tym bardziej że zewnętrzny wykonawca jest odciążany m.in. przez rzecznika prasowego ratusza, który to dostarcza część zdjęć, co jest napisane w odpowiedzi na interpelację p. Różyckiego. Zarzucanie nam “wielkiego nadużycie” jest jakimś nieporozumieniem w obliczu przedstawiania faktów. Osobną kwestią jest zaś odpowiedź na ostatnie pytanie radnego. Proszę zatem odpowiedzieć na pytanie, czy uważa Pani/ Pan za normalne (to delikatne określenie) prowadzenie agitacji wyborczej na oficjalnym profilu, którego właścicielem jest Urząd Miejski? Były dni, że podczas kampanii pojawiały się tylko wyborcze posty, a wykonawca dostawał taką sama kwotę – to po pierwsze. Po drugie – z naszej wiedzy wynika, że nie można prowadzić kampanii na terenie urzędów. Wirtualna przestrzeń należąca do ratusza to także jego teren. Wywołał/a nas Pani/ Pani zarzutem i odniesieniem do odpowiedzi na pytania radnego do tablicy. I jak Pan/Pani widzi bez emocji, bez osobnego newsa, bardzo obiektywnie śmiemy twierdzić, iż odpowiedź na ostatnie pytanie p. Różyckiego jest bardzo niepokojąca. Ponadto śmiemy twierdzić, iż prezydent może informować o swoich działaniach, składać życzenia pabianiczanom na profilu FB Urzędu Miejskiego. Może też mieć dostęp do tego konta i reagować na sygnały przekazywane tutaj nie tylko w godzinach pracy urzędu. Nie ma z tym większego problemu, co potwierdzamy. Wiemy o tym, że prezydent Grzegorz Mackiewicz nie kończy pracy o godz. 16.00 i sporo spraw go obchodzi po godzinach urzędowania. I to jest niewątpliwie jego wielki atut.