Potężny inwestor wybuduje się niedaleko Pabianic.
Jedna z największych platform modowych w Europie – Zalando, wybuduje międzynarodowe centrum logistyczne w pobliskim Głuchowie. Inwestor stworzy około tysiąca miejsc pracy – poinformował portal onet.pl.
Centrum powstanie na 130 tys. m². Obsłuży klientów na terenie Polski, południowo-wschodnich Niemiec i Austrii. Przygotowania do inwestycji rozpoczną się w przyszłym roku. O wyborze Głuchowa zadecydowała świetnie skomunikowana lokalizacja.
Siedziba Zalando znajduje się w Berlinie. Firma znana jest doskonale użytkownikom Internetu – sprzedaje w systemie e-commerce przede wszystkim odzież i obuwie.
Przecież Głuchów leży w gm. Tuszyn nie będącej na terenie pow. pabianickiego. Tak więc nie wiem, czy aż tak “niedaleko” (do węzła A1 – K91 trochę trzeba dojechać od Rzgowa, ew. przebić się do Tuszyna przez Dłutów).
Głuchów to jednak dosyć odległa perspektywa – leży niemal 30 kilometrów od centrum Pabianic! Bez jakieś zorganizowanej komunikacji dowozowej z Pabianic, Ksawerowa, Łodzi się nie obędzie.
Praca jest, z tym, że pewnie jak zwykle “padnie” minimalna stawka krajowa, w efekcie czego 50 procent mocy kadrowej będą stanowić obywatele zza wschodniej granicy…
U nas przydałaby się jakaś spora firma zatrudniająca 400-500 osób na porządnych warunkach. Miejsce jest – za ulicą Lutomierską, Jasną czy Świetlickiego. Wystarczy uzbroić teren i ściągać inwestorów. A tych nie brakuje – w Łodzi są potężne strefy przemysłowe, nieopodal w Konstantynowie Łódzkim także wyrosła gigantyczna strefa, Konstantynów goni Ksawerów, który ściąga do siebie dużych inwestorów…
Panie Michale a jakie atrakcje Pan ma w zanadrzu dla potencjalnych inwestorów ? Autobusy niskopodłogowe ? Kartę pabianiczanina ? Ilu obywateli ze wschodu Pan zatrudnił czy zatrudnia skoro twierdzi Pan, że owi cudzoziemcy pracują za najniższą krajową ? Co do dowozu pracowników nie ma z tym żadnego problemu w strefach, które Pan wymienił. To w Pabianicach ludzie mają ten problem.
Mogę potwierdzić. Trasy autobusów dowożących pracowników są porozrzucane jak tylko się da (do firmy X zatrzymuje się na przystanku PKS pod krańcówką tramwajową, tuż obok magistratu, a potem przy Sikorskiego i tyle, do firmy Y zaczyna podobnie, tyle że odbija potem w Kilińskiego, Grota-Roweckiego i Nawrockiego)
Do fabryk w Łodzi i Konstantynowie na zmiany dowożą autobusy z samej Łodzi, Zgierza, Pabianic, Zduńskiej Woli a nawet… Kutna. To samo dzieje się w Strykowie, gdzie mieszczą się duże centra logistyczne.
Podejrzewam, że gdy zaistnieje taka potrzeba to pracodawca (w praktyce pewnie agencja pracy) zagwarantuje taką komunikację także do Głuchowa. :)
Pani Michale a odpowiedzi nic !!! Ani o Ukraińcach, ani o propozycjach dla przedsiębiorców… :(