Mieszkańcy dobłagali się utwardzenia Żabiej i Wierzbowej. Inni nie mieli szczęścia [ZOBACZ LISTĘ DRÓG DO REMONTU]

Połowa inwestycji drogowych w oparciu o tzw. projekty obywatelskie. Chcesz mieć szybciej asfalt? Musisz zapłacić!

Zarząd Dróg Miejskich przygotował plan przebudowy na bieżący rok. Prezydent Grzegorz Mackiewicz wielokrotnie powtarzał, że chciałby, aby mieszkańcy dopłacali do remontów swoich ulic i zapewniał, że inwestycje współfinansowane przez pabianiczan będą realizowane w pierwszej kolejności. Kiedy przeanalizujemy plan, widać wyraźnie, że dyrektor ZDM Stanisław Wołosz zastosował się do zaleceń swojego szefa.

Połowa zaplanowanych inwestycji drogowych w tym roku to projekty w ramach tzw. inicjatywy lokalnej (udział pieniędzy od mieszkańców i ewentualnych pozyskanych środków zewnętrznych to minimum 25%). W takim trybie zostaną wyremontowane ulice: Osikowa, Podgórna, Brzozowa, Hermanowska oraz zjazd z Partyzanckiej w Pietrusińskiego. Na liście nie ma ul. Miodowej, Zagajnikowej, Niskiej – te nazwy jeszcze niedawno padały w kontekście planów remontowych miasta na 2018 rok. Czy gdyby mieszkańcy tych ulic również zdecydowali się na dołożenie pieniędzy do remontów, ich ulice zostałyby utwardzone w 2018 roku?

Po kilkunastu latach walki

W zatwierdzonym przez prezydenta harmonogramie dróg znajdują się też Świętokrzyska (Moniuszki-Orla), Napierskiego, zjazd z Partyzanckiej w Pietrusińskiego, Wierzbowa z  Żabią, Świerkowa, Żniwna, Cedrowa, Owocowa, Jałowcowa.

Cieszyć może perspektywa asfaltu na Wierzbowej i Żabiej, ale podkreślić należy, iż mieszkańcy od kilkunastu lat (!) walczyli o utwardzenie 200 metrów drogi (CZYTAJ TUTAJ). W ostatniej edycji Budżetu Obywatelskiego zadanie „Błagamy o drogę do cmentarza, lepsza Wierzbowa-Żabia to tylko 200 m” zajęło 9. miejsce, lecz pozostała pula funduszy BO okazała się niewystarczająca na ten cel (CZYTAJ TUTAJ).

Mieszkańcy oburzeni

Co sądzą o liście dróg do przebudowy pabianiczanie, którzy na co dzień muszą znosić trudy poruszania się po dziurawych, gruntowych ulicach?

 – Płacimy podatki od kilkudziesięciu lat, a każe nam się dopłacać? To skandal! Utwardzenie drogi nam się należy, nasza ulica w obecnym stanie nie nadaje się do normalnego korzystania – mówi wzburzona pabianiczanka, która codziennie musi pokonywać kraterową nawierzchnię ul. Miodowej.

Oprócz listy podstawowej, będzie jeszcze rezerwowa, w której znajdą się zadania mające szanse na wykonanie – kiedy w trakcie roku uda się zaoszczędzić środki. Trudno jednak na to liczyć, gdyż priorytetem miasta jest przebudowa ul. Zamkowej, pochłaniająca kilkadziesiąt milionów złotych w ramach projektu unijnego.

Czy jest szansa na korektę?

Zamiary prezydenta i Zarządu Dróg Miejskich co do inwestycji drogowych na bieżących rok będą dziś opiniowane przez radnych miejskich na Komisji Gospodarki Komunalnej i Inwestycji. Doświadczenia podobnych komisji w bieżącej kadencji rady pokazują jednak, że chodzi raczej o opinię niewiążącą. Prezydent zwykł trzymać się swojego planu.

Przypomnijmy też, że Grzegorz Mackiewicz zmniejszył drastycznie budżet na drogi. W 2018 na związanie z nimi inwestycje pójdzie niecałe 2,5 miliona, a na 2017 było prawie 8,6 mln – CZYTAJ TUTAJ. Tymczasem mieszkańcy wielu ulic toną w błocie i uszkadzają zawieszenia aut.