Polaryzator: Pocztowy koszmar
Już wiem, dlaczego z Pabianic odpływają mieszkańcy, dlaczego obywatele uciekają z naszego miasta, dlaczego po każdym kolejnym spisie powszechnym jest nas coraz mniej – przez placówkę pocztową przy ul. Nawrockiego. Zawsze jest tam przynajmniej po kilkanaście osób w kolejce, a ostatnio trafiłam na 147 (słownie: sto czterdzieści siedem). Tylko raz udało mi się z marszu […]