Krzysztof Habura o ataku na swojego zastępcę

Starosta przekonuje, że nie ma pojęcia, kto jest autorem wpisu szkalującego Roberta Jakubowskiego.

W niewybredny sposób konstantynowskie koło Platformy Obywatelskiej zaatakowało Roberta Jakubowskiego. Tego samego, który jest wicestarostą z poparcia PO i Krzysztofa Habury.

We wpisie na FB z 2 września można było przeczytać m.in. “Czy twarzą Kościoła w Konstantynowie będzie kolaborujący i żądny władzy dla swoich promotorów Robert Jakubowski? Kościół wie co robi? Czy to czas fałszywych proroków? Czy potrzebna jest Apokalipsa by zrozumieć i odsłonić? (…) Wybierajmy KPS, nie wybierajmy farbowanych lisów, wiszą na płotach kościołów”.

Najwyraźniej autora wpisu wyprowadziła z równowagi informacja pabianice.tv o tym , że PiS ma poprzeć w wyborach na burmistrza Konstantynowa właśnie Roberta Jakubowskiego (wcześniej mówiło się o kandydaturze Haliny Cyrulskiej).

– Nie mam pojęcia, kto może być autorem tego wpisu – usłyszeliśmy od starosty Krzysztofa Habury, przełożonego Jakubowskiego.

Pozew i policyjne śledztwo

Przypomnijmy, że Robert Jakubowski zwrócił się do marszałka Witolda Stępnia o podanie danych autora szkalującego wpisu, ale nie uzyskał odpowiedzi. Na pismo o sprostowanie i przeprosiny nie zareagowała także prezydent Hanna Zdanowska, przewodnicząca Zarządu Regionu PO.

Dlatego dziś rano do Sądu Okręgowego w Łodzi wpłynął pozew o naruszenie dóbr osobistych przez Platformę Obywatelską. Kandydat żąda przeprosin i zadośćuczynienia w wysokości 100 tys. zł na rzecz pabianickiego hospicjum.

– Nie wiem, dlaczego Witold Stępień i Hanna Zdanowska nie zareagowali, może to jeszcze zrobią – mówi Krzysztof Habura. I dodaje: – Nie jestem zwolennikiem stosowania chwytów poniżej pasa. Promujmy się, ale nie obrażajmy innych.

Tymczasem w Konstantynowie kampania z szamba rodem się rozkręca. Policja od soboty bada sprawę anonimowych gazetek, które trafiły do skrzynek na listy. Według anonimowego redaktora/ów, Jakubowski jest “Kryptogejem kierowanym przez Alkoholika, wspieranym przez Taliba”. Już wiadomo, że zleceniodawcą jest łódzka firma, sprawdzane są jej powiązania.