Burzliwa dyskusja rozpętała się przed podjęciem uchwały dotyczącej stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Jarosława Lesmana, który ostatecznie pozostał radnym. Podczas debaty pojawiły się interesujące wątki.
- Prezydent Mackiewicz ostrzegł radnego Lesmana, ze może mieć nieprzyjemności przez to, że na około miesiąc wymeldował się z Pabianic. Jego słowa okazały się prorocze – do Komisarza Wyborczego w Łodzi wpłynęło tzw. obywatelskie doniesienie o złamaniu Kodeksu wyborczego przez Lesmana.
- Tymczasem Lesman zorganizował głośną komisję zdrowia, na której padły zarzuty pod adresem władz szpitala. Doktor Lesman pracował wtedy w PCM, a PCM jest spółką miejską, reprezentowaną przez Grzegorza Mackiewicza.
- Radny Antoni Hodak uważa, że akcja przeciwko Lesmanowi to odegranie się za komisję.
- W trakcje czynności dochodzeniowych podjętych przez ratusz prezydent Mackiewicz sięga do aktów notarialnych. Czy może swobodnie, bez żadnej podstawy prawnej, korzystać z zastrzeżonych Ustawą o notariacie danych?
- Mecenas Monika Mosiewicz nie zostaje dopuszczona do głosu przez Koalicyjny Klub Radnych Pabianice.
- Radny Tadeusz Feliksiński zauważa, że tę kadencję cechuje spora liczna donosów.
- Radna Monika Cieśla pyta o dostęp urzędników do bazy PESEL. Czy dochodzi na tym polu do złamania Ustawy o ochronie danych osobowych.
- Co to znaczy mieszkać? Radny Piotr Różycki omawia wyrok Sądu Najwyższego, który przeczy literalnej interpretacji przepisów.
Zapraszamy do obejrzenia nagrania:
Prezydent ewidentnie chroni donosiciela, umownego Kowalskiego ze SDH ? Przecież wiadomo komu na jednej z sesji wręczono kreta i wszystko jasne, mamy człowieka do zadań specjalnych. Spotkała go nagroda. Jeną z funkcji, którą nie obsadzono w urzędzie (po trzech konkursach)przeniesiono do ZWIKU i powierzono właścicielowi kreta, kasa leci układy się zacieśniają. Kto następny w kolejce do wygaszenia mandatu-popatrzmy uważnie w oczy wodzireja- prezydenta………. . A tak w ogóle gdzie podziewa się p. Majchrzak, rzadko bywa na Sesji, mieszka poza Pabianicami czy tylko ma meldunek w Pabianicach? Zgierz jest mu bliższy, bo tam jego dziecko.
spostrzeżenie: czy radna Bożenna Kozłowska ma coś z głową?, wskazuje na to jej sposób mówienia, przewlekły i przeciągły. Zachowuje się jak po udarze. Nikt jej nie może powiedzieć, że potrzebny jej logopeda? Mogłaby się wybrać razem ze swoim kolegą Żeligowskim, może by jakoś “do brzegu dobili”
Akcja dezinformacja się udaje, oczywiście wina Prezydenta jest to ze jeden radny wyleciał za zarzuty karne, drugi za łamanie przepisów antykorupcyjnych, a trzeci ze nie mieszka w Pabianicach, oczywiście można wszystkim ubliżać, bawić się w PRL w pozornej otoczce prawicy, co mamy w tej kadencji w tym mieście dzięki PiS? Tylko awantury i obelgi w sieci, konferencje bez końca …
Jak to co ? Dzięki PiS Prezydent ma nową koleżankę, Radną Kozłowską !!!
Opisywana sesja miała bardzo burzliwy przebieg. Między innym radni prezydenta głosowaniem nie dopuścili do głosu Pani Mecenas Moniki Mosiewicz, występującej w charakterze asystentki doświadczonego radnego Tadeusza Feliksińskiego. Pani Mosiewicz została poproszona przez klub radnych PiS o przedstawienie analizy prawnej dot. oględnie mówiąc całej sytuacji radnego Lesmana, jednak jak widać środowisko Pana Prezydenta po raz kolejny nie było zainteresowane fachową opinią. Widać własny interes polityczny radni PO, BSR, SLD i z “klubu przystawki” przedkładają nad argumenty merytoryczne i rzeczową dyskusję. Warto słuchać mądrzejszych od siebie a jakoś ciężko mi uwierzyć, że ktokolwiek z nas radnych dysponuje tak fachową i obszerną wiedzą prawniczą jak praktykujący i wzięty prawnik ? Obecność tak fachowej osoby na sesji z jej jednoczesną chęcią podzielnia się się swoją wiedzą to grzeczność ze strony Pani mecenas wobec rady a nie grzeczność rady wobec Pani mecenas. Pomijam już fakt elementarnej kultury wobec osób chcących zabrać głos podczas obrad sesji rady miejskiej, Szanowni radni na tych obradach to MY jesteśmy dla Mieszkańców i to my mamy obowiązek Ich wysłuchać a nie odwrotnie. Przypominam, że Pani mecenas jest również Pabianiczanką. Pan Prezydent i jego radni z jednej strony w błysku fleszy wygłaszają górnolotne hasła o braku podziałów, o działaniu na rzecz mieszkańców o zgodzie żeby po chwili zrobić coś z goła odmiennego. Szanowni Państwo radni za hasłami powinny iść czyny, a Was zdaje się dopadła schizofrenia polityczna.
Jej przykładem jest również Wasze postępowanie podczas ostatniej sesji gdzie kreując się na hojnych łaskawców postanowiliście oto, że nie będzie brać udziału w głosowaniu.
W mojej ocenie liczyliście, na szybkie zamknięcie tematu, zyskanie medialnego splendoru jako tych „zgodnych”. Tyle, że pod skóra liczyliście również na medialną narrację, że oto „radni PiS ocalili swojaka”. Jakież to piękne pole do popisu i kolejnych ataków na tą opcje polityczną.
Niestety w swojej strategii nie skalkulowaliście, że dojedzie do dyskusji, liczyliście na blitzkrieg a wyszedł lot balonem w nieznane. Ciekawe jak wyglądała by Wasza polityczna filantropia gdyby od tej uchwały zależał podział sił w radzie ? ;)
Dyskusja nad odwołaniem radnego Lesmana była niezwykle konieczna nie dlatego, ŻE TO RADNY PIS-u tylko z powodu dla którego ten problemu w ogóle zaistniał i przygotowanego przez Was skandalicznego uzasadnienia do uchwały.
Po kolei: W całej Polsce urzędy codziennie prowadzą setki czynności zmierzających do ustalenia miejsca pobytu różnych osób. Dzieje się to na wniosek różnych organów i uprawnionych instytucji, wyniki tych postępowań mają istotny wpływ na dalsze losy bardzo wielu osób.
Orzecznictwo Sądów jest również rozległe a ich interpretacje niespójne i szerokie.
Wynikiem czego jest np. bardzo częste mylenie pojęć zameldowania i miejsca pobytu.
O tym. że są to różne pojęcia każdy z obywateli może się przekonać wypełniając różnego rodzaju dokumentację urzędową, pracowniczą, czy starając się o kredyt. To tam sąsiadują ze sobą trzy ważne rubryczki : Adres zameldowania, miejsce pobytu, adres do korespondencji.
Rodzi się zatem kilka pytań, czy można nie być zameldowanym a mieć miejsce pobytu ?
Czy można nie przybywać pod adresem zameldowania ?
Czy można mieć tylko adres do korespondencji ?
Jak widać, sytuacja łatwa na pierwszy rzut oka, taką w istocie nie jest.
„Zameldowanie, będące kategorią prawa administracyjnego, chociaż nie przesądza o miejscu zamieszkania w rozumieniu prawa cywilnego, niejednokrotnie stanowić będzie cenną wskazówkę przy ocenie istnienia przesłanek określonych w art. 25 KC (definiującym miejsce zamieszkania).
Zgodnie z treścią art 25 KC, miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu. Zamieszkanie jest niczym innym, jak prawną kwalifikacją określonego stosunku danej osoby do miejsca. Na prawną konstrukcję zamieszkania składają się dwa elementy: przebywanie w określonej miejscowości oraz zamiar stałego pobytu. O stałości pobytu na określonym terytorium decyduje przede wszystkim takie przebywanie, które ma na celu założenie tam ośrodka swoich osobistych i majątkowych interesów, chodzi zatem o aktualne centrum życiowej działalności człowieka. Przez pojęcie “zamiar” należy rozumieć nie wolę wewnętrzną, ale wolę dającą się określić na podstawie obiektywnych, możliwych do stwierdzenia okoliczności. Przy ustalaniu zamiaru nie można jednak poprzestawać tylko na oświadczeniach zainteresowanej osoby.
Złożoność problemu pokazuje próba rozwinięcia pojęć ujętych w przytoczonej definicji czyli ośrodka swoich osobistych i majątkowych interesów.
Czyli np. Pan Kowalski nocuje w Pabianicach, prowadzi firmę w Łodzi, żona z dziećmi mieszka np. w Warszawie a zameldowany jest w Bełchatowie. Konia z rzędem temu kto mi powie gdzie taki jegomość faktycznie w myśl art 25 KC przebywa.
Kolejna kontrowersja to pytanie czy np. osoba bezdomna wskazująca swoje miejsce pobytu może zostać radnym ?
Czy radnego, który wyjechał wraz z rodziną np. do Peru na miesiąc albo dwa gdzie będzie zwiedzał ten piękny kraj a przy okazji prowadził interesy należy pozbawić mandatu ?
Myślę, że w sposób wystarczający udało mi się ująć całą złożoność problemu.
Myślę, że w takim razie, Panie Piotrze, należy zwrócić się do ustawodawcy o zmianę przepisów w tym temacie.
Czemu mając na uwadze suwerena Pan Lesman nie umie wstać i powiedzieć ” tak, mieszkam w Chechle”,, mówią o tym ludzie, którzy go znają i mieszkają w okolicy?
Odwracacie uwagę od tematu, byle kogoś oskarżać, szczuć ludzi na ludzi, a wystarczy zwykła uczciwość.
Skoro Pan LEsman ma swój dom i budował go dla rodziny swojej, “ciężką” pracą, pełniąc non stop dyżury (osobny wątek co do jego fachowości lekarskiej), to po co melduje się u mamy? Czyżby tylko po to, aby nie stracić mandatu?
Nie bójcie się prawdy!!!! Nie zmieniajcie rzeczywistości!!!! I to co powiedział radny Feliksiński na temat dziwnych rzeczy w tej Radzie,ale to radni Prawa i Sprawiedliwości mają najwięcej problemu prawnych. Radny R. zrezygnował z mandatu po zarzutach nie czekając na sprawę. A radni PiS bronią się rękoma i nogami.
hej
Jak domniemam Szanowny Panie Krzysztofie :) nie o ustawodawcę chodzi, ten miał 8 lat na porządki ale niestety zajął się tworzeniem i wspieraniem potęg finansowych przychylnych sobie , finansowych magnatów. (jednego mamy w Pabianicach ).
Szczucie ludzi przeciwko sobie hmm ? Zabawne :) Jak wielu ciężko pracujących Pabianiczan (niestety najczęściej w Łodzi) zadaje sobie trud poznania procedur wyborczych ? Dom domem ale czy radny Lesman przyjmuje pacjentów od lat w domu ? Zachęcam do ponownego kilkukrotnego przeczytania mojego posta. Tam ma Pan pytania , z którymi może się Pan zmierzyć.
Zapewne chciałby Pan być traktowany poważnie, ale jeżeli stawia Pan na równi pospolite i obrzydliwe przestępstwo popełnione przez byłe radnego z PO z wątpliwościami co do miejsca zamieszkania radnego z PiS to zwyczajnie wzbudza to szczery śmiech.
Różnica jest taka jak między niezapłaconym rachunkiem ze telefon a gwałtem na nieletnim.
Żeby obciąć Pana dalsze wywody to podzielam zdanie Antka Hodaka, że obóz prezydencki zaczął gnoić człowieka odkąd ten ujawnił patologie w PCM czyli Szpitalu Miejskim . Pan Prezydent jako organ nadzorczy szpitala wije się jak piskorz żeby nie poruszać ciężkich tematów patologi w PCM. Ciekawe czy starczy mu jaj do wyciągnięcia konsekwencji po kontroli PCM przez Państwową Inspekcję Pracy ? Ciekawe czy dopełni obowiązków o których tak chętnie mówił przy sprawie Lesmana i bez mrugnięcia oka zwolni zarząd i radę nadzorczą Szpitala wobec opublikowanych wniosków pokontrolnych przez PiP. I mydlenie oczu raportem NFZ mu nie pomoże.
Życzę miłej zabawy w politykę ;)
Pozdrawiam
Czekam na soczyste androny a tu pustka ? Czyżby brak odwagi żeby skomentować moje argumenty wobec zarzutów PiP ? Gdzie Pan słodowa obywatelskość ? Widać Prezydent zakazali.
Do p. Krzysztofa Rąkowskiego: ten pański login “malutki w świecie” to jakiś coming out? Czy jakaś deklaracja?
Jedno pytanie – czy radny Lesman utracil czynne i bierne prawo wyborcze ? Czy zostal skreslony z rejestru wyborcow. Panie Piotrze prosze o odpowiedzi
Dane o miejscu zameldowania Pana Radnego tak jak każde innego obywatela podlegają ochronie. Jeżeli dobrze zrozumiałem Pana intencje to zdaje się taka właśnie odpowiedź powinna Pana zadowolić. ;)
Zostal skreslony czy nie skoro byl wymeldowany jak sam stwierdzil. Jasniej juz sie nie da zadsc pytania Panie Piotrze. Tak czy nie? Krotko i rzeczowo
Ma Pan wyszukiwarkę ? Tak czy nie ?
Potrafi Pan łączyć ze sobą słowa składając je w pojęcia ? Tak czy nie ?
Może Pan sobie znaleźć odpowiedź na nurtujące Pana pytanie ? Tak Czy nie ?
Śniadanko podać do łóżeczka, czy zje Pan w salonie ?
Poniżej link, potem kilka pytań, które być może ułożą Panu życie na nowo
https://www.rpo.gov.pl/pl/content/prawa-wyborcze-os%C3%B3b-bezdomnych-%E2%80%93-po-wyst%C4%85pieniu-rpo-pa%C5%84stwowa-komisja-wyborcza-postuluje-zmian%C4%99
Jeżeli chodzi o czynne i bierne prawo wyborcze to wyróżnia się trzy kategorie pełnoletnich obywateli, którzy nie mają prawa wzięcia udziału w wyborach, są to:
osoby pozbawione praw publicznych prawomocnym orzeczeniem sądu;
osoby pozbawione praw wyborczych prawomocnym orzeczeniem Trybunału Stanu;
osoby ubezwłasnowolnione prawomocnym orzeczeniem sądu.
Czy którąś z tych przesłanek spełnił Pan doktor Lesman ?
Czy w związku z tym Pan Lesman utracił czynne i bierne prawo wyborcze ?
Czy w ogóle rozumie Pan o co Pan zapytał ?
Zasada jest prosta jeżeli chce Pan gryźć to najpierw trzeba wyhodować zęby.
I umówmy się, daleko Panu do zatroskanego anonimowego pabianiczanina, nieprawdaż?
Prezydent ma nową koleżankę, a nawet dwie, ale p. Marczak i p. B. Kozłowska siedzą coraz bliżej drzwi…………….
Obejrzałem video. Prezydent wyszedł po niby podstawę prawna i wrócił z tym, o czym była mowa wcześniej, czyli że to żadna podstawa. sięgnął po dane notarialne bezprawnie…
Panie Adamie słodowy -skoro nie rozumiesz Kawa na ławę, a prawda na talerz ” zrób to sam” jak przystało na ” słodowego”