FAKTY

Niedopuszczalne praktyki w PGE

Energetycy nie uprzedzają o przerwach w dostawie prądu. Potrafią w ten sposób uwięzić w widzie.

Wczoraj mieszkanka ulicy Trębackiej zgłosiła nam, że już drugi dzień spędza bez prądu, ciepłej wody i ogrzewania (bez prądu nie działały spółdzielcze pompy). Zareagowaliśmy od razu.

Okazało się, że to nie awaria, lecz planowane wyłączenie, o którym PGE informowało… naklejając kartkę na słupy od strony ulicy. W związku z pracami modernizacyjnymi podstacji przy ul. Trębackiej 13, prądu nie było na Trębackiej (od ul. Jana Pawła do numeru 40), Próżnej 4 i 8 oraz na Bardowskiego (od numeru 7 do 7j). W sobotę zasilanie włączono ok. godziny 18, w niedzielę dopiero o 22, czyli z 6-godzinnym opóźnieniem (wg informacji prąd miał wrócić o godz. 16.00). Zapytaliśmy PGE o powody tego „poślizgu”:

Sprawę przekazałam dyrektorowi i będzie wyjaśniał, dlaczego prąd przywrócono z takim opóźnieniem – mówi Bożena Matuszczak-Królak, rzecznik prasowy PGE Dystrybucja oddziału Łódź-Teren.

 W Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej rozkładają ręce:

– PGE od dłuższego czasu nie informuje nas o swoich działaniach. Gdybyśmy wiedzieli o tym wyłączeniu, ogłoszenie pojawiłoby się w każdej klatce i może coś by się zaradziło. Walczyłem z nimi bardzo długi czas, by mówili nam o pracach związanych z wyłączeniem zasilania w wieżowcach – zdarzyło się już tak, że robili to bez uprzedzenia i więzili mieszkańców w windzie. To skandaliczne – mówi Sławomir Urbańczyk.


4 komentarze do “Niedopuszczalne praktyki w PGE

  1. PGE to nie monterzy brygad wykonujący, to zarządy, dyrektorzy, specjaliści od różnych abstrakcyjnych spraw. W firmach dokonują likwidacji doświadczonych kadr na poziomie podstawowym i jesteśmy przed całkowita zapaścią energetyki. Człowiek pracujący w elektrowni, zakładzie energetycznym, ciepłowni, to dla Węgłowej i Mysiej KOSZT, który w elektrowniach (dla przykładu) oscyluje na marginalnym poziomie 8-10% kosztów. Nawet działy kadr nazwano wynaturzająco abstrakcyjnie HR, a ich główna funkcja, to nie nadzór nad kompetencjami zatrudnionych, ale ciągłe redukcje i “konsolidacje zatrudnienia”, nadzór nad stagnacją zarobków, preferowanie grupy pasożytniczej stanowisk uznanych za kierownicze i specjalistyczne. To tylko część destrukcji prowadzącej już wkrótce do wielkiego BLACKOUTU, a z pewnością do całkowitego uzależnienia od importu energii z Ukrainy, Skandynawii, Niemiec…

  2. Dodatkowo jak niema prądu i dzwonie na 991 w celu uzyskania informacji to slysze komunikat “polaczenie nie może zostac zrealizowane” chyba sobie wylaczaja ten numer na czas awari zeby wscibscy ludzie im glowy nie zawracali

    1. No i czego ty chcesz człowieku nie ma prądu to telefony nie działają to raczej jasne :D

Comments are closed.