FAKTY

Przywłaszczone pieniądze odzyskane na podstawie monitoringu

Justyna Małycha 6 komentarzy
Cała suma wróciła do rąk prawowitej właścicielki.

Do zdarzenia doszło w ub. tygodniu. Roztargniona pabianiczanka w punkcie przy starym pawilonie zostawiła książeczkę opłat wraz z pieniędzmi.

– Wcześniej miałam iść do banku, ale była awaria i kazali przyjść za godzinę. W książeczce miałam całą gotówkę, 700 zł – relacjonuje mieszkanka ul. Brackiej.

W domu zorientowała się, że wszystko zostało w punkcie. Szybko tam wróciła. Na miejscu znalazła książeczkę, ale bez pieniędzy w środku. Odstęp czasu był niewielki, a według właściciela po zapominalskiej klientce pojawiła się tylko jedna osoba.

O sprawie zawiadomiono policję, na miejscu funkcjonariusze przejrzeli sklepowy monitoring. Na jego podstawie ustalono, że osobą, która przywłaszczyła pieniądze, jest 58-letnia kobieta. Kryminalni złożyli jej wizytę w domu – dobrowolnie oddała „znalezioną” gotówkę.

– Policjanci byli bardzo mili, a przede wszystkim zadziałali szybko i sprawnie. Dziękuję, że mogłam odzyskać pieniądze. To rachunki na cały miesiąc – mówi pabianiczanka.


Justyna Małycha

CZYTAJ TAKŻE:

6 komentarzy do “Przywłaszczone pieniądze odzyskane na podstawie monitoringu”

    1. Ale zabawne. No ubaw po pachy. Musiałeś zaangażować całe IQ w taki efekt.

      1. Po prostu “kasta” zapracowała sobie na taką opinię. A na temat IQ ty masz najmniej do powiedzenia.

        1. Z kolei ty, idiotycznym wpisem (bez związku z artykułem) zapracowałeś sobie na opinię klasycznego, wiejskiego głupka. No comments.

          1. Twoje wypociny biedny, sfrustrowany i zakompleksiony człowieczku nie ruszają mnie. Nie mam zamiaru miernoto ci odpisywac ani czytać twoich skretyniałych wywodów i tracić czas na. idiotę. Żal mi redakcji, że musi wpisy takiego durnia jak ty publikować.

  2. nie przywłaszczyła tylko myślała że to jej zabrała przez roztargnienie poszła do domu i jak zawsze zabarykadowała drzwi i wyłączyła światło :-)

Comments are closed.