PSM rozlicza się za ubiegły sezon grzewczy. Niektóre rachunki przyprawiają o ból głowy.
Szok i niedowierzanie – tak można określić nastoje części mieszkańców z zasobów PSM. Jeszcze większe zdziwienie ogarnia, kiedy zaczynają porównywać rachunki. Na przykład za zużycie takiej samej liczby jednostek ciepła przy takiej samej powierzchni mieszkania w jednym z bloku na Bugaju koszty ogrzewania wychodzą blisko 771 zł, w drugim prawie 1967! Oba są ocieplone, a mieszkania z podzielnikami…
Zatem te same osoby mieszkające w innej części miasta i wpłacające comiesięczne zaliczki w wysokości np.120 zł otrzymają inne rozliczenia. Jedna z nich otrzyma 669 zł zwrotu, a druga musi dopłacić 527 zł.
– To jest jakiś obłęd! Wychodzi na to, że każdy blok ma inną stawkę… – mówi nasz czytelnik.
System naliczania opłat przez spółdzielnię nie jest jasny, choć wiadomo, że trzeba uwzględnić także powierzchnie wspólne.
Gorzkie żale mieszkańcy wylali również w dyskusji na Spotted: Pabianice. Niektórzy pabianiczanie są szczególnie zdziwieni, bo po ocieplenie bloków, za co płacili, przychodzi im uiszczać…wyższe rachunki za ciepło.
Rzecznik PSM Sławomir Urbańczyk, powiedział nam, że odpowiedzi na wszystkie indywidualne pytania zna dział analiz.
– Zapraszamy mieszkańców do kontaktowania się ze spółdzielnią telefonicznie, mailowo, tradycyjną pocztą. Można też po poprzednim umówieniu się przyjść osobiście i porozmawiać przy zachowaniu koniecznych wymogów reżimu sanitarnego. Wszystko postaramy się wyjaśnić – tłumaczy Sławomir Urbańczyk.