9 na 15 radnych Gminy Pabianice jest otwartych na kontakt ze swoimi wyborcami i nie widzą powodu utajniania swojego numeru telefonu.
Z wnioskiem o udostępnienie telefonów radnych wystąpiła do Urzędu Gminy Małgorzata Rogalska z Łódzkiej Koalicji na Rzecz Jawności. Wójt Henryk Gajda postanowił zapytać radnych o zgodę i zebrać uzasadnienia odmowy.
Swój stosunek do mieszkańców w sposób zaskakująco otwarty sformułował radny Andrzej Wąsat (na zdjęciu). W oświadczeniu napisał, że “nie wyraża zgody na udostępnienie prywatnego numeru telefonu ze względu na ograniczenie zbędnych rozmów telefonicznych”.
– Obowiązkiem radnego jest służba mieszkańców. W chwili złożenia ślubowania staje się osobą publiczną, która nie może ograniczać możliwości kontaktu ze sobą – mówi Małgorzata Rogalska. ZOBACZ POZOSTAŁE ODPOWIEDZI
W połowie października napisaliśmy o utrudnionym kontakcie z częścią radnych miejskich. Niestety, spłynęło to po nich jak woda po kaczce. Najbardziej zdumiewa brak bezpośredniego namiaru na radną Bożennę Kozłowską, która lubi podkreślać, że jest do dyspozycji mieszkańców. Do tej pory swojego telefonu nie raczył ujawnić radny Rafał Madaj, który jest rzecznikiem PiS i niedawno forsował projekt uchwały o sesji online, argumentując, że takie rozwiązanie zwiększy przejrzystość życia publicznego. Panu radnemu proponujemy zacząć od siebie.
szczery do bólu. szanuję! hehe
Gorsza ta Kozłowska Baba lansuje na dobrym kontakcie a nie ma namiarow w necie