Ratusz postawił na drogę rowerową połączoną z modernizacją Zamkowej, ale bezpieczna przestrzeń dla cyklistów potrzebna jest od zaraz.
Burzliwa dyskusja rozwinęła na naszym profilu FB pod newsem „Rowerzyści szaleją na chodnikach, piesi zagrożeni. Co na to Straż Miejska?”.
Czytelnik Irek Śliwiński zapytał: „A ja nie mogę się dowiedzieć, dlaczego miasto nie wywiązało się ze swojej obietnicy zrealizowania projektu obywatelskiego, który wygrał bodajże 2 lata temu, czyli budowy ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Zamkowej. Gdzie są pieniądze, które były na to przeznaczone? Po co w ogóle tworzyć budżet obywatelski, skoro się go nie realizuje?”.
Ratusz odpowiada
O odpowiedź na to pytanie poprosiliśmy rzeczniczkę UM Anetę Klimek. Zaznaczyła, że pieniądze z niezrealizowanych zadań z BO pozostają w budżecie miasta, a droga dla rowerów na ul. Zamkowej została uwzględniona w ogłoszonym wiosną postępowaniu przetargowym na wykonanie projektu “Łódzki Tramwaj Metropolitalny: etap Pabianice – Ksawerów”.
Zadanie za 180 tys. zł, polegające na wydzieleniu ścieżki rowerowej, zostało zgłoszone do budżetu obywatelskiego w 2016 roku (do wykonania w 2017).
– Obejmowało tylko wymalowanie pasa rowerowego na jezdni ul. Zamkowej (od ul. Gdańskiej do Wyszyńskiego) W 2017 roku miasto uzyskało dofinansowanie unijne na wspomniany projekt ŁTM. Składając wniosek o dofinansowanie, uwzględniliśmy wydzieloną drogę dla rowerów na ul. Zamkowej. Z uwagi na pozyskane dofinansowanie i postępowanie na wybór wykonawcy – w porozumieniu z wnioskodawcą, mając na względzie racjonalne gospodarowanie pieniędzmi – odstąpiono od wykonania pasa dla rowerów (to on był przedmiotem wniosku do budżetu obywatelskiego, a nie wydzielona droga dla rowerów). Projekt zakłada budowę 1,5 km pełnowymiarowej drogi dla rowerów wzdłuż Zamkowej, od Zielonej do Starego Rynku – tłumaczy Aneta Klimek.
Lepszy byłby wróbel w garści?
Pasy już by były, z kolei perspektywa superdrogi dla jednośladów oddala się – wręcz stoi pod znakiem zapytania, a uruchomienie jesienią roweru publicznego wobec braku ścieżek obniży poziom bezpieczeństwa.
Przypomnijmy, że na realizację projektu „Łódzki Tramwaj Metropolitalny: etap Pabianice – Ksawerów” otrzymaliśmy 88 mln zł unijnego dofinansowania. Część pieniędzy mamy po wyemitowaniu obligacji (miasto jest już zadłużone łącznie na ok. 90 milionów zł).
Problem w tym, że na realizację brakuje ok. 30 milionów zł. Prezydent napisał pismo do rządu z prośbą o uzupełnienie wkładu własnego. Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju przesłało pismo z informacją, iż dysponentem państwowych środków na wkład własny, przekazanych już z tego ministerstwa, jest marszałek województwa. Do niego zatem Grzegorz Mackiewicz powinien zwrócić się w tej sprawie (CZYTAJ TUTAJ).
W odpowiedzi resortu czytamy: “Niestety Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju nie posiada możliwości przyznania środków na wkład własny do projektów finansowanych ze środków unijnych. W przypadku projektów finansowanych ze środków programu regionalnego, istnieje możliwość ubiegania się o środki na wkład własny u marszałka województwa, w ramach budżetu państwa przyznanego przez Ministerstwo Rozwoju na województwo łódzkie w ramach kontraktu regionalnego”.