To są bohaterowie dnia codziennego

Wykazali się empatią i odwagą.

Dziś odbyło się spotkanie ,,Zwyczajni – Niezwyczajnie”, podczas którego mieszkańców uhonorowano za obywatelskie postawy. To już piąta edycja tego typu podziękowań dla ,,bohaterów dnia codziennego”. Komendant powiatowy insp. Cezary Petrus oraz wicestarostowie Robert Jakubowski i Irena Grenda wręczyli podziękowania łącznie 21 osobom (nie wszyscy jednak byli obecni na uroczystości):

• ujęcia pijanych kierowców, którzy mieli od 1 do 2,5 promila alkoholu w organizmie – wyróżniono 15 osób, w tym 2 panie.

Mieszkańcy zgłaszali policjantom m.in. jazdę “wężykiem” i próby wykonywania dziwnych manewrów. Po badaniach alkomatem okazywało się, że delikwenci mają nawet ponad 2 promile alkoholu we krwi. W kilku przypadkach “zwyczajni – niezwyczajnie” zabierali też kluczyki ze stacyjek, uniemożliwiając pijanym kierowcom dalszą jazdę.

• niesienie pomocy osobom potrzebującym – 4 osoby, w tym 2 siostry urszulanki z Sieradza.
  

Zakonnice w październiku ub. roku z trasy szybkiego ruchu zabrały chorą na Alzheimera 77-latkę. Kobieta szła środkiem eskpresówki w koszuli nocnej – oddaliła się z oddziału chirurgicznego PCM. Urszulanki, zanim policjanci zdążyli zareagować na napływające od kierowców zgłoszenia, zaopiekowały się nią i zawiozły do domu.

Wymieniono także zdarzenie sprzed 3 tygodni, kiedy to 82-latka z Pabianic o godzinie 3 nad ranem wyszła na ostry mróz. Szukano jej przez kilka godzin, a namierzyć udało dzięki otrzymanym sygnałom. Starszą, wychłodzoną panią znaleziono leżącą pod zaparkowanym Żukiem.

• reagowanie na łamanie prawa – 2 osoby, wśród nich mieszkaniec, który pod koniec lutego ujął rabusia.

Kobietę okradziono w tramwaju linii 41. Pokrzywdzona pobiegła za rabusiem i głośno wołała pomocy. Usłyszał ją przechodzień i ruszył w pogoń za sprawcą. Na jednej z posesji przy ul. Reymonta ujął złodzieja i odzyskał skradzioną torebkę (CZYTAJ TUTAJ).

– Dzięki takiemu zachowaniu bardzo nam pomagacie i bezpośrednio przyczyniacie się do poprawy bezpieczeństwa w okolicy. Nie przesadzę, jeśli powiem, że w niektórych przypadkach uratowaliście życie drugiemu człowiekowi – powiedział insp. Cezary Petrus.