FAKTY

Pobił rekord w liczbie recept i opakowań leków. Lekarzem-wyczynowcem z naszego szpitala zajęła się prokuratura

Policjanci na polecenie prokuratury Rejonowej w Pabianicach przesłuchują psychiatrę z PCM. Jest podejrzany o oszustwa na grube miliony.

Wypisał kilkadziesiąt tysięcy opakowań bardzo drogich leków. Tylko w 2017 roku kwota refundacji recept wystawionych przez tego lekarza wyniosła 2 mln zł.

Organy ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa zawiadomił łódzki oddział NFZ. Kontrolerzy ustalili, że lekarz poprzez prowadzenie praktyki lekarskiej w PCM mógł doprowadzić do wyłudzenia refundacji na bardzo drogie leki psychotropowe. Leki z tej grupy stosowane są w leczeniu chorób charakteryzujących się takimi objawami jak: widzenie, słyszenie i czucie rzeczy w rzeczywistości nieistniejących, podejrzliwość i przekonania sprzeczne z rzeczywistością.

Lewe recepty wystawiał ze stemplem PCM

Tymczasem urojeniem nie jest wczorajsza poranna wizyta prokuratora i policjantów w poradni zdrowia psychicznego na terenie PCM. Lekarz został zatrzymany na 48 godzin, o jego dalszych losach zadecyduje sąd.

Podejrzany Dariusz J. od 2014 roku na terenie łódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia generował najwyższe kwoty refundacji leków. Na przestrzeni lat 2012-2016 kwoty refundacji leków na receptach wystawionych przez tego lekarza wzrosły o ponad 124,10%.

Od stycznia do października 2017 roku kwota refundacji recept wyniosła ponad 2 miliony złotych. W przedstawionym czasie wzrosła również średnia refundacja recept wystawionych przez J. Wszystkie wypisywane recepty zostały wystawione w PCM.

Rekord rekordów

Wydział Kontroli NFZ w Łodzi analizował i porównywał wysokość refundacji oraz średniej refundacji recept zrealizowanych w 2016 roku. Porównania dokonano na tle innych lekarzy z całego województwa o tej samej specjalizacji.

Po analizie okazało się, że Dariusz J. zdecydowanie zdystansował kolejnego specjalistę psychiatrii: ilość wypisanych recept – 4264 szt., liczba opakowań: 34888 szt., liczba przyjętych pacjentów: 828, średnia liczba opakowań dla pacjenta – 42,14 szt. Dla porównania – drugi kolejny lekarz o tej samej specjalizacji wypisał analogicznie: recept – 2022 szt., liczba opakowań: 10010 szt., liczba przyjętych pacjentów: 414, średnia liczba opakowań dla pacjenta – 24,18 szt.

W porównaniu z innymi lekarzami Dariusz J. w 2016 roku wypisał leki psycholeptyczne na receptach na najwyższą kwotę refundacji, która jest o 291,48% większa niż kolejny lekarz o najwyższej średniej refundacji recept!

Analiza pozwoliła na wysunięcie podejrzenia wypisywania przez psychiatrę nadmiernych ilości opakowań leków psychiatrycznych z grupy leków N05 i tym samym wyłudzania środków finansowych z Narodowego Funduszu Zdrowia. Śledczy zbadają, w jaki ewentualnie sposób wzbogacał się lekarz. Dotrą m.in. do pacjentów.

Szoku nie kryje przełożony podejrzanego Jacek Koprowicz, kierownik działającego w obrębie PCM Pabianickiego Centrum Psychiatrycznego.

Mam nadzieję, że to się jakoś wyjaśni. Trudno mi sobie wyobrazić coś takiego – mówi.

8 komentarzy do “Pobił rekord w liczbie recept i opakowań leków. Lekarzem-wyczynowcem z naszego szpitala zajęła się prokuratura

  1. To jeszcze proszę sprawdzić ile lewych zwolnień pan doktor wystawił;) Bo ja tylko z tej str to znam.

  2. Okres oczekiwania na Psychoterapia z NFZ to rok czasu, większość ludzi z problemami psychicznym to niższa klasa społeczna która żyje za 1600 zł netto. Pewnie prawie większość pacjentów Dr. nie mogła sobie pozwolić na kupowanie potrzebnych leków bez dużej refundacji. Poza tym to nie ludzie są chorzy tylko system podatkowy i społeczny w tym kraju. Gdyby ludzie mogli chodzić na psychoterapie i brać mniej leków albo było by ich stać kupić te leki po normalnej cenie i godnie żyć nie było by takich przypadków jak ten że obwinia się empatycznego lekarza o przestępstwo.

  3. Dziwna sprawa. Lekarz zawsze może tłumaczyć się, że drogie leki są skuteczniejsze. Dla przypomnienia, w tym roku przedawnia się kradzież z budżetu przedszkola nr. 4-y. Jedna z przedszkolanek przyznała się do kradzieży i oddała pieniądze, dwie pozostałe nie, ale żadna nie stanęła przed sądem i za kilka miesięcy sprawa przedawni się. Kto odpowiada za brak rozprawy sądowej? prezydencie Mackiewicz! Zile Pan dbasz o interesy pabianiczan!

  4. jesli Panie przyznały się i oddały kase to sad nie jest potrzebny
    jesli doktor robił wałki a chyba robił skoro ma 37 zarzutów to trzeba spokojnie pocekac na wynik rozprawy sadowej a kasy raczej nie odda :) stad jest inne postepowanie w jego przypadku

    1. Doktor Dariusz J. ma świetne wytłumaczenie, że dawał lepsze-droższe-leki dla dobra pacjentów. Ilość zarzutów może być dowolnie duża, nie ma to znaczenia. Panie przedszkolanki to się nie przyznały, a tylko jedna z nich. Dwie pozostał poszły w zaparte i w świetle prawa są niewinne, a nawet niewinna jest ta co się przyznał, bo bez wyroku nie ma winy. Jak się sprawa defraudantek-przedszkolanek przedawni, to mogą przedszkolanki domagać się pieniędzy za niesłuszne aresztowanie, choć to raczej teoria.
      Prokuratura w Pabianicach, nie ma ochoty pracować i sprawa przedszkolanek za chwilę przedawni się bez wyroków.

Comments are closed.